Żyjmy Lepiej

Zawsze tam gdzie ty

Spaniel na Kasprowym Wierchu? Kot nad jeziorem? Jak podróżować z pupilem

Niewskazane jest umieszczanie psa na przednim siedzeniu – poduszka powietrzna, która wybuchnie w czasie wypadku, nie jest dostosowana do gabarytów zwierzęcia i może wyrządzić mu poważną krzywdę. Niewskazane jest umieszczanie psa na przednim siedzeniu – poduszka powietrzna, która wybuchnie w czasie wypadku, nie jest dostosowana do gabarytów zwierzęcia i może wyrządzić mu poważną krzywdę. Getty Images
Spaniel na Kasprowym Wierchu? Kot nad jeziorem? Wyjazd z ulubieńcem może być obopólną przyjemnością. Trzeba się tylko odpowiednio do tego przygotować.

1. Jak przewieźć zwierzę?

Samochodem

Najłatwiej przyzwyczaić zwierzę do własnego auta. Gdy jest małe, wsadzamy je do środka i sprawdzamy, jak reaguje na odpalenie silnika, a później na krótką przejażdżkę. Jeśli się nie boi i nie denerwuje, można go zawieźć gdzieś dalej.

Choć w Prawie o ruchu drogowym nie uwzględniono warunków przewozu zwierząt, to zazwyczaj podróżuje ono na tylnym siedzeniu lub w bagażniku. Trzeba mu uniemożliwić swobodne poruszanie się w aucie, by nie dostało się pod pedały albo w stresie nie zaatakowało kierowcy. W przypadku psa warto zaopatrzyć się w specjalne pasy i matę lub koszyk zabezpieczające siedzenie (dobrze, gdy mają specjalne otwory, przez które można przełożyć pas).

Pozycja między siedzeniami lub w nogach pasażera nie jest bezpieczna – gdy samochód w wyniku ewentualnego wypadku się „złoży”, zwierzę nie będzie miało szans przeżycia. Niewskazane jest też umieszczanie psa na przednim siedzeniu – poduszka powietrzna, która wybuchnie w czasie wypadku, nie jest dostosowana do gabarytów zwierzęcia i może wyrządzić mu poważną krzywdę. Jeśli pies jedzie w bagażniku – można go umieścić w specjalnej klatce i przypiąć ją pasami – technika jest uzależniona od modelu samochodu, wielu właścicieli wykorzystuje oryginalne pasy z tylnych foteli auta.

Kot zazwyczaj podróżuje w transporterze, trzeba go także zabezpieczyć przed niekontrolowanym przemieszczaniem się.

Każde zwierzę będzie inaczej radziło sobie z podróżą – jedno ją prześpi, inne będzie cały czas zestresowane. Ważne, byśmy byli świadomi, czy zwierzę nie ma choroby lokomocyjnej, a w czasie przystanków wypuszczali psa, by mógł załatwić swoje potrzeby fizjologiczne i napić się wody (nie za dużo, bo pęcherz może nie wytrzymać do kolejnego postoju).

Żyjmy lepiej „Nasze zwierzęta” (100167) z dnia 25.05.2020; Jak pies z kotem; s. 114
Oryginalny tytuł tekstu: "Zawsze tam gdzie ty"
Reklama