Chóry zwierząt
W epoce renesansu w świeckich pieśniach przeznaczonych na chór, tzw. chansons, modne było naśladowanie dźwięków natury. Jednym z najsłynniejszych utworów tego typu jest „Le chant des oiseaux”, czyli „Śpiew ptaków” Clémenta Janequina (ok. 1485 – ok. 1558), w którym większość tekstu to imitacja ptasich głosów. Janequin jest autorem innych jeszcze „latających” chansons: „L’Alouette” („Skowronek”) i „Le Rossignol” („Słowik”). Z kolei młodszy o parę pokoleń Włoch Adriano Banchieri (1568–1634), twórca tzw. komedii madrygałowych, w „Festino nella sera del giovedi grasso” („Święto na wieczór Tłustego Czwartku”) umieścił słynny, dziś chętnie wykonywany osobno, fragment „Contrappunto bestiale alla mente”. W nim pierwszym sopranem śpiewa kukułka, drugim grucha gołąb, altem miauczy kot, tenorem szczeka pies, a basem… modli się mnich.
Zwierzęta orkiestrowe i klawesynowe
Ptaki pojawiają się w suitach klawesynowych najwybitniejszych kompozytorów francuskich. Jean-Philippe Rameau (1683–1764) w jednej umieścił utwór „Le rappel des oiseaux” („Ptak woła”), w innej – „La poule”, czyli portret gdaczącej kury. Jego starszy kolega François Couperin (1668–1733), przedstawiał w swoich utworach klawesynowych głównie ludzi, ale i jemu zdarzył się zakochany słowik („Le rossignol en amour”), oraz parada z udziałem małp i niedźwiedzi. Z kolei w utworze „Sonata representativa” na skrzypce i basso continuo austriackiego kompozytora Heinricha Ignaza Franza von Bibera (1644–1704) można usłyszeć słowika, kukułkę, żabę, przepiórkę, kota oraz koguta i kurę.