Seksu sens

Aseksualny jest 1 proc. Polaków. Tylko i aż tyle

VII Trójmiejski Marsz Równości VII Trójmiejski Marsz Równości Karolina Kozakiewicz / Stowarzyszenie Asfera - spektrum aseksualności / Facebook
Przez lata nie umiałem swojej orientacji nawet nazwać – mówi Nikodem Mrożek z zarządu stowarzyszenia Asfera.

MATEUSZ WITCZAK: A może jesteś gejem? A może to hormony? A może byłeś molestowany w dzieciństwie? A może jeszcze z nikim nie miałeś dobrego seksu? A może to tylko chwilowe?
NIKODEM MROŻEK: Standardowy zestaw, gdy outujesz się jako osoba aseksualna. Najczęstsze pytanie brzmi inaczej: a skąd wiesz?

A skąd?
Bo tak czuję. Szukałem odpowiedzi na zewnątrz. Zbadałem się u endokrynologa i wiem, że z hormonami wszystko w porządku. Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa? Nie mam (choć psycholog, u którego byłem na sesji, wydał taki „wyrok” – z adnotacją, że na pewno wyparłem krzywdę z pamięci).

Skoro temat narósł tak wieloma nieporozumieniami, co powinniśmy zrobić, by ogóle móc o aseksualności rozmawiać?
Najpierw jasno stwierdzić, że aseksualność jest. Że istnieje jakaś grupa osób, która nie odczuwa pociągu seksualnego, i nie ma to nic wspólnego ani z ich gospodarką hormonalną, ani z przebyciem (bądź nie) traum w dzieciństwie. Nie wiemy zresztą, z czego wynikają hetero-, bi- i homoseksualność, a nie kwestionujemy istnienia tych orientacji.

Sam musiałem aseksualność odkryć, mam przecież za sobą małżeństwo hetero i gejowskie związki. To były trudne życiowe zakręty, których nie mogłem ominąć. Nigdy nie czułem pociągu seksualnego, ale przez lata nie umiałem swojej orientacji nawet nazwać. Brakowało mi aparatu pojęciowego.

To nie hipolibidemia

Twój coming out jako „as” był w środowisku pewną sensacją – latami funkcjonowałeś jako homoseksualny prezes Tolerado.
Wyszedłem z szafy chyba przez potrzebę chwili. Na wewnętrznej grupie Tolerado ktoś zbierał w 2016 r. zgłoszenia do „Żywej biblioteki” (w ramach której można „wypożyczać” osoby z grup mniejszościowych, by odbyć z nimi krótką rozmowę – red.

Reklama
Nasza szkoła
Azja: fakty, sny, wizje
Ruszamy w Polskę
Seksu sens
My i (inne) zwierzęta

Cyfrowe wydania specjalne to wybór najlepszych tekstów dziennikarzy "Polityki" na ważne tematy, którym przyglądamy się pod różnym kątem. Dostępne są dla subskrybentów pakietów Premium i Uniwersum.