Świat

Bezcenna wyspa

Trump zaostrza w sprawie Grenlandii, ma chrapkę na piasek, metale i ziemię. Ale czy tę wyspę da się kupić?

Na Grenlandii są wielkie zasoby metali ziem rzadkich, niezbędnych przy produkcji m.in. smartfonów, tabletów i samochodów elektrycznych. Na Grenlandii są wielkie zasoby metali ziem rzadkich, niezbędnych przy produkcji m.in. smartfonów, tabletów i samochodów elektrycznych. Muratart / Shutterstock
Donald Trump znów chce, aby Stany Zjednoczone kupiły Grenlandię. Pytanie, czy również Grenlandczyków?

Pod koniec grudnia Donald Trump napisał na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że „dla celów bezpieczeństwa narodowego i wolności na świecie jest absolutną koniecznością, by Stany Zjednoczone posiadały Grenlandię i ją kontrolowały”. Trump już raz – w pierwszej kadencji – próbował kupić od Duńczyków tę największą na świecie wyspę zamieszkaną przez 56 tys. ludzi.

Ale czy Grenlandię w ogóle można kupić? Niby szlak jest przetarty, w 1917 r. Amerykanie zakupili już od Duńczyków Wyspy Dziewicze. Za to w 2019 r., kiedy Trump otwarcie mówił, że chce kupić Grenlandię, premier Danii Mette Frederiksen zareagowała ostro i zdecydowanie. W wywiadzie dla grenlandzkiej gazety „Sermitsiaq” powiedziała, że sugestie Trumpa są absurdalne, bo Grenlandia należy do Grenlandczyków, a nie do Danii. Trump się wtedy obraził i odwołał zaplanowaną wizytę w Kopenhadze.

Premier Frederiksen nie kłamała. Gdy zaraz po drugiej wojnie USA po raz pierwszy chciało kupić Grenlandię, Dania odmówiła, choć akurat wtedy miała do tego formalne prawo. W 1921 r. ogłosiła nad Grenlandią swoje zwierzchnictwo, czemu sprzeciwiła się m.in. Norwegia. A w 1933 r. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze przyznał Kopenhadze wyłączną kontrolę nad wyspą. Wtedy mogła więc z nią zrobić, co chciała.

Ale dziś Dania nie ma ani prawa, ani możliwości sprzedania Grenlandii bez uzgodnienia tego z jej mieszkańcami. Sprawę wyjaśniała niedawno w mediach największa ekspertka w tym temacie Miriam Cullen z Uniwersytetu w Kopenhadze. Według tej prawniczki co prawda Grenlandia w 1953 r. z kolonii stała się częścią Królestwa Danii i zostało to wpisane do duńskiej konstytucji, ale od 2009 r. wyspa cieszy się rozszerzoną autonomią, ma prawo do samostanowienia, a także do ewentualnego ogłoszenia niepodległości od Danii.

Polityka 2.2025 (3497) z dnia 07.01.2025; Świat; s. 54
Oryginalny tytuł tekstu: "Bezcenna wyspa"
Reklama