1028. dzień wojny. Czy Rosja planuje użyć broni chemicznej? To by była powtórka z I wojny światowej
Jak podała rosyjska agencja Interfax, zdaniem ministra obrony Andrieja Biełousowa Rosja szykuje się do wojny z NATO najpewniej jeszcze w tej dekadzie. Dzień po tej szczerej wypowiedzi resort próbuje ją łagodzić, twierdząc, że sytuacja może się rozwinąć różnie; wojna to jeden ze scenariuszy, na który wojsko musi być gotowe. Rosja niczego już chyba nie ukrywa.
16 grudnia w ministerstwie obrony odbyła się narada z udziałem Władimira Putina i to przy nim padły słowa o przygotowaniach do wojny. Nie zaprotestował, ale i wygłosił mowę, wyznaczając cele na 2025 r., dotyczące m.in. przejęcia kontroli nad całą Ukrainą. Jej władze są nielegalne, wszak w 2024 r. powinny się tu odbyć wybory prezydenckie, a się nie odbyły – twierdzi Putin. Powtarzanie, że władze nie mają legitymacji do rządzenia, dowodzi pośrednio, że Kreml nie zechce negocjować z Wołodymyrem Zełenskim, bo go nie uznaje. Każdy pretekst jest dobry.
Rosjanie chcą, by wojska dronowe stały się samodzielnym rodzajem wojsk w ramach sił lądowych. To konkret z narady w resorcie. Na tym polu są nieco za Ukrainą. Jej siły dronowe odnoszą bardzo wymierne sukcesy.