Świat

Niech bliźni bluźni

Turbonowoczesny, ekologiczny, tęczowy. Kościół Szwecji: przyszłość czy koniec chrześcijaństwa?

Od 2009 r. Kościół Szwecji udziela ślubów parom jednopłciowym. Od 2009 r. Kościół Szwecji udziela ślubów parom jednopłciowym. Larseric Linden/Scanpix Sweden/AFP / East News
Dzisiejszy Kościół Szwecji stawia na wolną od dogmatyzmu interpretację Biblii oraz na otwartość i elastyczność myślenia. Mówiąc w tym Kościele o Bogu, raczej nie nadaje mu się cech męskich i nie używa określenia „Pan Bóg”. Jest tu miejsce nawet dla niewierzących.

Przez setki lat był Kościołem narodowym. I jeszcze całkiem niedawno należał do niego niemal każdy Szwed. Ustawę o wolności wyznaniowej Szwecja ma dopiero od 1951 r., a jeszcze później, bo dopiero w 1996 r., postanowiono, że o członkostwie w Kościele Szwecji decydować będzie nie urodzenie, ale przyjęcie chrztu. Dzisiaj jedynymi Szwedami, którzy nie mogą zmienić wiary ani oficjalnie przestać wierzyć, są król i jego rodzina. A Kościół Szwecji jest być może najbardziej otwartym i nowoczesnym Kościołem chrześcijańskim świata.

W samej Szwecji bywa krytykowany za nadmierną lewicowość, która ma odpychać część wiernych. I widząc puste ławki na niedzielnych nabożeństwach, można by łatwo dojść do wniosku, że nikt do kościoła nie chodzi – według badań z 2020 r. zaledwie 5 proc. Szwedów regularnie uczestniczy w nabożeństwach. Ale to nie do końca prawda. Tyle że wierni Kościoła Szwecji częściej wpadną do pobliskiej parafii na koncert, próbę chóru, spotkanie z pisarzem i zajęcia dla mam lub tatusiów z dziećmi niż na nabożeństwo. Ewentualnie dołączą do jakiejś grupy wsparcia, np. dla osób w żałobie, dla samotnych, dla mężczyzn, którzy chcą otwarcie rozmawiać o swoich słabościach, lub dla osób chcących działać na rzecz ekologii. I przy tym chętnie czytają Biblię – w 2026 r. ukaże się kolejny przekład Nowego Testamentu, choć wcześniejszy wyszedł tu całkiem niedawno, bo w roku 2000.

W Biblii tego nie było

Zgodnie z zaleceniami Zgromadzenia Kościelnego (Kyrkomötet) – głównego organu decyzyjnego Kościoła Szwecji, który zakończył doroczne obrady w listopadzie, w najbliższych latach nowym zadaniem Kościoła będzie działanie na rzecz wczesnego odkrywania i przeciwdziałania przemocy w bliskich relacjach. – Musimy zwiększyć kompetencje w tej dziedzinie – mówi pastorka Martit Norén z głównego sekretariatu Kościoła Szwecji w Uppsali.

Polityka 52/53.2024 (3495) z dnia 17.12.2024; Świat; s. 85
Oryginalny tytuł tekstu: "Niech bliźni bluźni"
Reklama