1023. dzień wojny. Wysłać europejskie wojska do Ukrainy? Jest wiele argumentów „za”. Tylko jak to zrobić?
Dziś rosyjski Dzień Konstytucji, obchodzony hucznie, jako że Rosja, jak wiadomo, jest krajem wysoce praworządnym. Tymczasem GUR wyciął jej brzydki numer. Jeśli ktoś dzisiaj usiłował wejść na stronę internetową rosyjskiej Dumy Państwowej, znajdował na niej napis: „Error 404. Strany Rossija nie suszcziestwujet”. Nawiązuje to do ulubionego przez każdego ekranu z napisem: „Error 404. Strona nie istnieje”, co po rosyjsku brzmi „Stranicy nie suszcziestwujet”. Bo stronica to strona, a strona to państwo, kraj. I tak w dniu konstytucji na oficjalnej stronie rosyjskiego parlamentu wyświetlał się napis, że Rosja nie istnieje.
Jeden z typowych wiejskich domów w obwodzie kurskim został trafiony ukraińskim pociskiem i zaczął się palić. Pożar szybko zmienił się w coś, co przypominało pokaz ogni sztucznych. Jeszcze tak ze dwie dekady temu pożary w fabrykach fajerwerków w państwach Dalekiego Wschodu były z lubością pokazywane w telewizjach, bowiem miały w sobie coś naprawdę niesamowitego. A tu zwykły wiejski dom, a jakby się spaliła cała wytwórnia fajerwerków. Wybuchom i fruwającym we wszystkie strony odłamkom nie było końca. Kto by pomyślał, że pożar chałupy w obwodzie kurskim może być równie widowiskowy, jak ten w Shanghai Fireworks Company.
Na frontach większych zmian nie ma, Ukraińcy bronią się uporczywie, odpierając rosyjskie ataki dosłownie wszędzie. Warunki są wyjątkowo ciężkie, jest zimno, leży śnieg, zamarzła ziemia i choć nieco łatwiej się poruszać, to kopanie okopów i transzei jest po prostu koszmarem. Więcej o zmianach położenia stron – jutro.