Świat

Wojna o elektryki

Cła na chińskie auta elektryczne

Cła na chińskie elektryki podskoczyły nawet o 35,3 pkt proc. Cła na chińskie elektryki podskoczyły nawet o 35,3 pkt proc. Yu Fangping/Utuku/Zuma Press / Forum
Prezydent Donald Trump, ze swoją antychińską retoryką i zapowiedziami 60-proc. ceł na import z ChRL, wcale nie jest jedynym zmartwieniem Pekinu.

Prezydent Donald Trump, ze swoją antychińską retoryką i zapowiedziami 60-proc. ceł na import z ChRL, wcale nie jest jedynym zmartwieniem Pekinu. Od początku listopada obowiązują już zaporowe cła na chińskie auta elektryczne sprowadzane do Europy. To skutek śledztwa, po którym Bruksela uznała, że Pekin potężnie dokłada do krajowej produkcji elektryków, co skutkuje zaniżonymi cenami (skąd Trump to wiedział bez dochodzenia?). I wykańcza europejskich producentów, którzy nie mogą liczyć na porównywalne wsparcie. Chińskie subsydia dotyczą całego procesu produkcyjnego – od dofinansowywania baterii, przez dopłaty dla producentów, na współfinansowaniu transportu aut do UE kończąc.

Unia przerabiała już to z chińskimi panelami fotowoltaicznymi – dotowanie ich produkcji przez chińskie państwo doprowadziło do upadku europejskiej konkurencji i dziś 90 proc. paneli w UE pochodzi z Chin. Dlatego cła na chińskie elektryki podskoczyły nawet o 35,3 pkt proc. ponad obowiązującą już wcześniej stawkę 10 proc. Nowe taryfy to poważny problem dla chińskich producentów, bo do Unii trafiało dotychczas 40 proc. eksportu elektryków z ChRL. A wynikało to ze względnej otwartości wspólnego rynku. Część państw Unii, na czele z Niemcami i Węgrami, próbowała zablokować podwyżkę, ostrzegając przed wojną handlową z Chinami, która uderzy w eksport towarów rolnych i luksusowych z UE (tu Pekin już zapowiedział odwet), ale przede wszystkim w unijne – głównie niemieckie – inwestycje w Chinach. Pytanie jednak, czy produkująca pełną parą chińska gospodarka może sobie pozwolić na dwie wojny handlowe jednocześnie. Bo to z Ameryką Trumpa jest chyba tylko kwestią czasu.

Polityka 48.2024 (3491) z dnia 19.11.2024; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Wojna o elektryki"
Reklama