Świat

997. dzień wojny. Elastyczność czy bałagan? Dziwne praktyki dowodzenia Ukraińców

Dowódca 92. brygady szturmowej Pavlo Fedosenko informuje prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o walkach na linii frontu w obwodzie charkowskim na Ukrainie. 16 maja 2024 r. Dowódca 92. brygady szturmowej Pavlo Fedosenko informuje prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o walkach na linii frontu w obwodzie charkowskim na Ukrainie. 16 maja 2024 r. Abaca / Abaca Press / Forum
Na wojnie różne czynniki sprawiają, że odchodzi się od sztywnych struktur i procedur na rzecz rozwiązań wynikających z potrzeb i możliwości. Trzeba się umieć w tym znaleźć, szukając jednocześnie najbardziej efektywnych możliwości. Czy tak jest w Ukrainie?

Rosjanie pokazali pierwsze odmiany transportowe swojego ciężkiego opancerzonego wozu patrolowego Czekan na podwoziu ciężarówki Ural. Zakładają najwidoczniej, że zamiast do transportu bojowej drużyny piechoty taki opancerzony wóz może bezpieczniej wozić zaopatrzenie na front, nie narażając się tak mocno na ataki dronów czy odłamki pocisków jak zwykłe ciężarówki, które nie zbliżają się do frontu właśnie z obawy o zniszczenie. Przez to te kilka kilometrów żołnierze muszą samodzielnie taszczyć zaopatrzenie w nieprawdopodobnie dużych ilościach.

W koszarach rosyjskich wojsk w Nowosybirsku doszło do buntu. Dochodzący tu do zdrowia ranni oraz nowo powołani doprowadzili do zamieszek, w wyniku których część z nich zbiegła i się ukrywa. Takie historie się okresowo zdarzają w rosyjskim wojsku, ale na szerszą skalę nic z tego nie wynika.

Wyszło na jaw, że Rosjanie sprowadzili maszyny i wyposażenie produkcyjne z Niemiec i Tajwanu, by móc produkować moduły transmisji danych MPPU-50 dla samolotów Su-57. Z tym zakład Mikropribor z Twieru ma duży problem. Maszynerię sprowadzono przez różnych pośredników, w tym chińskich, a najciekawsze jest to, że oba kraje, Niemcy i Tajwan, są zagrożone przez duet Rosja-Chiny, więc sprowadzanie narzędzi do produkcji uzbrojenia z tych krajów jest wyjątkową ironią losu. Chodzi m.in. o centra obróbcze do prac tokarskich CTX-310 Ecoline niemieckiej firmy DMG MORI Aktiengesellschaft (która już wcześniej miała problemy związane z dostawami dla Rosjan), włoskie osuszacze Weagora DSI 192, pionowe frezarki MCV300 firm Deed Enterprise Ltd z Tajwanu, a także kilkanaście różnych maszyn produkcji chińskiej.

Reklama