Świat

981. dzień wojny. Nikt nie jest gotowy. Kto się odważy przywrócić obowiązkową służbę wojskową?

Jeśli w ogóle chcemy utrzymać linię frontu pod naporem codziennych „mięsnych szturmów” prowadzonych nieustannie przez dwa lata lub dłużej, musimy dysponować sporymi rezerwami osobowymi. Jeśli w ogóle chcemy utrzymać linię frontu pod naporem codziennych „mięsnych szturmów” prowadzonych nieustannie przez dwa lata lub dłużej, musimy dysponować sporymi rezerwami osobowymi. President Of Ukraine / Flickr CC by SA
NATO szykowało się na szybką wojnę manewrową z decydującym rozstrzygnięciem przy znacznej roli wsparcia lotniczego. Tymczasem Rosja pokazała, że będzie walczyć inaczej: tocząc długotrwałą wojnę pozycyjną, w której żołnierze ponoszą systematyczne straty i nie ma kim ich zastąpić.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

CNN, powołując się na anonimowe źródła rządowe USA, donosi, że wojska północnokoreańskie są już na okupowanych terenach Ukrainy. To pierwsza na wpół oficjalna informacja pochodząca z Zachodu. Z kolei według ukraińskiego wywiadu GUR Koreańczycy są kierowani do obwodu kurskiego. Jest tam podobno ok. 3 tys. żołnierzy, zapewne wzmocniony pułk. Wszystko się wyjaśni, jak zaczną padać pierwsi Koreańczycy albo jeszcze lepiej – jak zaczną trafiać do niewoli.

Opozycyjny rosyjski portal Meduza donosi, że na Kremlu powstaje już narracja na czas kampanii przed wyborami do Dumy. W Rosji wybory są na wpół demokratyczne, tzn. ludzie głosują, ale są tak zindoktrynowani, że nawet niczego nie trzeba fałszować. Choć jak trzeba, to się fałszuje. Według Meduzy we wrześniu 2026 r. wojna z Ukrainą w narracji Kremla trwa. Jak to się ma do nadziei Zachodu na rychłe rozmowy pokojowe, trudno zgadnąć.

2. Tamańska Dywizja Zmechanizowana Gwardii zdołała się wedrzeć do miejscowości Krugliakowka, ok. 20 km na południowy wschód od Kupiańska. Rosjanie wywierają ciągły nacisk na obrońców, nie pozwalając im na wytchnienie ani odtworzenie gotowości bojowej.

Tradycyjnie najgorzej jest na zachód od Doniecka. W okolicach osiedla Kurachowe ukraińskie wojska odparły aż 41 ataków o różnej sile, od 30 do 100 żołnierzy przy wsparciu czołgów i innych pojazdów pancernych. Bojowe wozy BMP (Bojewaja Maszyna Piechoty) poza transportem piechurów niszczą punkty ogniowe przeciwnika z pomocą działka i karabinu maszynowego i czołgi za pomocą kierowanych pocisków przeciwpancernych. O ile silnie opancerzone amerykańskie bradleye czy szwedzkie CRV-90 sprawdzają się w tej roli całkiem poprawnie, o tyle starsze i słabiej opancerzone

  • Rosja
  • Ukraina
  • wojna w Ukrainie
  • Reklama