969. dzień wojny. Ukraina będzie pracować nad bronią atomową? To raczej nie było na serio
Amerykanie wyznaczyli nagrodę za ujęcie ludzi prowadzących kanał „Rybar” w internecie. Okazuje się bowiem, że podburzano na nim amerykańską opinię publiczną, pogłębiając podziały w USA i napuszczając zwolenników Republikanów na zwolenników Demokratów. W Stanach Zjednoczonych podziały polityczne są tak głębokie, że tylko patrzeć, jak na tym tle wybuchną zamieszki, a jak się okazuje – rosyjska machina informacyjna dolewa oliwy do ognia, jak tylko może. Kanał „Rybar” jest znany z doniesień o wojnie w Ukrainie. Początkowo uważano, że jest to jeden bloger militarny, ale teraz już wiadomo, że prowadzi go całkiem spora grupa ludzi. Amerykanie wyznaczyli nagrodę po 10 mln dol. za ujęcie czołowych dziewięciu postaci kanału.
Czytaj także: Zełenski gra coraz ostrzej. Zaryzykował w chwili, gdy strategia Zachodu wchodzi w duży zakręt
W Ługańsku w wybuchu samochodu zginął szef sztabu wydziału służb bezpieczeństwa Centralnego Okręgu Wojskowego mjr Dmitrij Perwucha. Niezły przytyk, bo wydział kontrwywiadu wojskowego powinien chronić sztab Centralnego OW przed szpiegostwem i dywersją, a tu masz – sami siebie nie potrafią upilnować…
Walki w Torećku są nadal bardzo zacięte i rosyjskie wojska praktycznie przecięły miasto na pół, przedzierając się przez jego centrum aż do zachodniej granicy miasta. Ukraińcy trzymają jedynie jego północną i południową połowę.
Nieco dalej na południe, na kierunku Pokrowska na północny zachód od Doniecka, oraz w kierunku na Kurachowe, bezpośrednio na zachód od Doniecka, Rosjanie coraz częściej używają ciężkiego sprzętu, czyli czołgów i bojowych wozów piechoty, do wsparcia wojsk atakujących ukraińskie pozycje.