Świat

Strzyżenie siwych

Reforma emerytalna w Chinach. Chińczycy popracują dłużej

„Bank czasu”: młodzi pomagają starszym, by odebrać te godziny, gdy sami będą w podeszłym wieku. „Bank czasu”: młodzi pomagają starszym, by odebrać te godziny, gdy sami będą w podeszłym wieku. Wan Zhen/Xinhua New Agency / Forum
Żyjący coraz dłużej Chińczycy muszą pracować dłużej. Dlatego Pekin zapowiedział rewolucję w systemie emerytalnym obowiązującym od 70 lat.

Chińskie władze nie poczekały do Dnia Seniora – który w tym roku wypadł 11 października – i jeszcze we wrześniu ogłosiły zapowiadaną od lat reformę systemu emerytalnego. Przez siedem dekad prawo było niezmienne: pracownice fizyczne mogły przechodzić na emeryturę w wieku 50 lat, kobiety pracujące w biurach – pięć lat później, a mężczyźni – po ukończeniu 60 lat. W praktyce przeciętny obywatel Chin zostawał emerytem już w wieku 52 lat.

Od 1 stycznia 2025 r. rozpocznie się rozłożona w czasie rewolucja – stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego. W ciągu 15 lat ma zostać osiągnięty poziom 63 lat dla mężczyzn oraz odpowiednio 55 i 58 dla kobiet, w zależności od rodzaju pracy. Ponadto od 2030 r. wydłuży się minimalny okres pracy uprawniający do otrzymywania jakiegokolwiek świadczenia – z 15 do 20 lat.

Reformę systemu emerytalnego wymusiło przede wszystkim szybkie starzenie się społeczeństwa. Liczące 1,4 mld mieszkańców Chiny nie są już państwem najludniejszym – w 2023 r. zdetronizowały je Indie. I był to kolejny rok, w którym ludność Chin się kurczyła. Jednocześnie to właśnie Państwo Środka ma najliczniejszą na świecie populację seniorów – żyje tam 297 mln osób w wieku 60 plus, czyli dwukrotnie więcej niż w Indiach. Seniorzy stanowią 21 proc. ogółu ludności. A demografowie przewidują, że w połowie przyszłej dekady już co trzeci Chińczyk będzie po sześćdziesiątce.

To potężna zmiana spowodowana głównie podniesieniem średniej długości życia. Gdy Mao Zedong ogłaszał powstanie komunistycznych Chin w 1949 r., Chińczycy dożywali przeciętnie 35 lat. Obecnie jest to 79 lat – 81 lat dla kobiet i 75 dla mężczyzn. Tymczasem dzieci w Chińskiej Republice Ludowej rodzi się mniej niż kiedykolwiek. Kto więc wesprze chińską siłę roboczą, która już od ponad dekady się kurczy?

Polityka 43.2024 (3486) z dnia 15.10.2024; Świat; s. 51
Oryginalny tytuł tekstu: "Strzyżenie siwych"
Reklama