Świat

Raz na sto milionów

Wybory w Wenezueli: sfałszowane czy nie? Na fałszerzu czapka gore!

Nicolás Maduro Nicolás Maduro Federico Parra/AFP / East News
Matematycy z francuskiej Akademii Nauk zwrócili uwagę, że po zamknięciu lokali centralna komisja wyborcza podała wyniki na podstawie 80 proc. zliczonych głosów. I nabrali podejrzeń.

Wróćmy jeszcze na chwilę do wyborów prezydenckich, które odbyły się w Wenezueli 28 lipca. Ich wynik – czyli wygrana dotychczasowego prezydenta Nicolása Maduro – został zgodnie uznany przez niezależnych obserwatorów za sfałszowany.

Zarówno na poziomie warunków, w jakich odbywały się kampania i samo głosowanie (prześladowanie opozycji, wykluczenie ze startu jej prawdziwej liderki), jak i w kwestii ostatecznych wyników. Tu przypomnijmy, że Maduro ogłosił, że pokonał „rezerwowego” kandydata opozycji Edmundo Gonzáleza w stosunku 51,95 proc. do 43,18 proc.

Nie te liczby zainteresowały jednak matematyków z francuskiej Akademii Nauk. Zwrócili uwagę, że po zamknięciu lokali centralna komisja wyborcza podała wyniki na podstawie 80 proc. zliczonych głosów (51,2 proc. dla Maduro i 44,2 proc. dla Gonzaleza; w liczbach bezwzględnych – odpowiednio 5 150 092 i 4 445 978 przy 10 058 774 policzonych głosach). Zazwyczaj takie wyniki podaje się w procentach z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku, a nie jednego. To właśnie wzbudziło podejrzenia matematyków. Bo Madurowe 51,2 proc. z 10 058 774 to… dokładnie 5 150 092, tak samo jest w przypadku Gonzáleza.

Dla prostego rachunku załóżmy, że liczba oddanych głosów to 10 mln. Przy procencie z jedną cyfrą po przecinku zmiana tej ostatniej o jeden daje różnicę dokładnie 10 tys. A to z kolei oznacza, że aby kandydat uzyskał wynik dokładnie na poziomie procenta z jedną cyfrą po przecinku, to jego bezwzględny wynik musiałby się kończyć czterema zerami.

Mało prawdopodobne? Oj, mało. Szansa 1 na 10 tys. dla jednego kandydata, a w przypadku dwóch jednocześnie – 1 na 100 mln. To, że w przypadku wenezuelskich wyborów liczba głosów wyniosła 10 058 774, nie robi różnicy – nadal szansa, że dwóch kandydatów jednocześnie osiągnie wyniki bezwzględne, które przełożą się na procenty z jedną cyfrą po przecinku co do jednego głosu, wynosi 1 do 100 mln (szansa wygranej w lotto to ok.

Polityka 40.2024 (3483) z dnia 24.09.2024; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Raz na sto milionów"
Reklama