Świat

Premier senior

Premier senior. Teraz Francją rządzi duet Macron-Barnier

Michel Barnier Michel Barnier Sarah Meyssonnier/AP / East News
Michel Barnier, nowy premier Francji, to weteran. Jeśli liczyć jego staż od czasów działalności w gaullistowskiej młodzieżówce, to jest on w polityce prawie 60 lat.

Był radnym, deputowanym, senatorem, trzykrotnym ministrem (w tym szefem dyplomacji) i dwukrotnym komisarzem Unii Europejskiej (to on kierował negocjacjami z Londynem w sprawie brexitu). Nowy pierwszy minister Emmanuela Macrona, jak i jego partia Republikanie, nie stanowi zagrożenia dla już wdrożonych liberalnych reform gospodarczych z podwyższeniem wieku emerytalnego na czele, a może być partnerem przy wprowadzaniu pakietu konserwatywnego: mniej imigracji, zaostrzenie kodeksu karnego, mundurki w szkołach. Nie będzie też sabotować wzrostu wydatków na armię, wsparcia dla Ukrainy ani polityki europejskiej prezydenta.

Trzeci mniejszościowy rząd Macrona, jak i dwa poprzednie, będzie rządzić albo dekretami, albo budując w silnie spolaryzowanym parlamencie (złożonym z trzech z grubsza równych bloków) taktyczne koalicje wokół konkretnych projektów ustaw. Barniera poparła ta sama koalicja macronistów i postgaullistów, która wcześniej wybrała przewodniczącą Zgromadzenia Narodowego (izby niższej parlamentu) i skutecznie zablokowała kontrkandydata lewicy. Opór wobec lewicowego Nowego Frontu Ludowego cementuje nowo powstały blok silniej aniżeli rywalizacja ze skrajnie prawicowym Zjednoczeniem Narodowym Marine Le Pen. Arytmetyka parlamentarna wymaga, aby ta ostatnia przynajmniej milcząco zaakceptowała nowy gabinet. Może się też okazać taktyczną sojuszniczką przy niejednym głosowaniu. W izbie zdominowanej przez różne odcienie prawicy łatwiej budować konsens wokół prawicowych inicjatyw.

Duet Macron-Barnier to nie tyle kohabitacja, ile koalicja. Wspólny rząd może być wstępem do powołania wielkiej partii centroprawicowej, zdolnej wystawić kandydata na prezydenta w 2027 r. Nieprzypadkowo, jak się wydaje, w ostatnich dniach polityk z prawej flanki obozu macronowskiego i były członek Republikanów Édouard Philippe oficjalnie potwierdził, że będzie się ubiegać o najwyższy urząd – mogłyby zaakceptować go obydwa środowiska.

Polityka 38.2024 (3481) z dnia 10.09.2024; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 13
Oryginalny tytuł tekstu: "Premier senior"
Reklama