Świat

915. dzień wojny. Zmasowany atak na Ukrainę, do Polski też coś wleciało. Czy Rosja naprawdę jest taka groźna?

Masowy ostrzał Ukrainy przez Rosję, rejon Odessy, 26 sierpnia 2024 r. Masowy ostrzał Ukrainy przez Rosję, rejon Odessy, 26 sierpnia 2024 r. AFP / East News
Kulminacja to stan, w którym wojska tracą już zdolność do dalszych skutecznych działań ofensywnych prowadzonych z odpowiednim rozmachem. Może to nastąpić na skutek wyczerpania zasobów, ale i wyczerpania siły fizycznej i moralnej, wiary w zwycięstwo i entuzjazmu do walki.

Skład paliw w Proletarsku nadal płonie, ósmy dzień od ataku. W czasie gaszenia zginęło podobno już blisko 30 strażaków. Wygląda na to, że Rosjanie stracą wiele paliwa, według doniesień był tam składowany głównie olej napędowy (diesel), czyli podstawowe paliwo używane w wojskach do czołgów, pojazdów pancernych i ciężarówek. Mimo ponawiania ataków na infrastrukturę paliwową wciąż jednak nie widać oczekiwanego efektu: braku paliwa dla wojsk.

Rosjanie przeprowadzili dziś nad ranem zmasowany atak na Ukrainę. Wystrzelili m.in. aż 67 shahedów 136, w tym część na rejon Kijowa (na Borisoglebsk, Biłą Cerkiew i na Browary), na Mirhorod pod Połtawą i na samą Połtawę, na Sumy, Czerkasy, Iwano-Frankiwsk, Tarnopol, Winnicę, Kołomyję i Kropiwnicki. Kolejne pociski Ch-101 odpalono aż z 11 Tu-95MS, meldowano też o ośmiu pociskach skrzydlatych 3M14 Kalibr odpalonych z okrętów podwodnych (teraz tylko one mogą bezpiecznie operować na Morzu Czarnym w rejonie Krymu) oraz o pociskach aerobalistycznych Ch-47M2 Kindżał wystrzelonych z samolotów MiG-31K. Jeden z kalibrów uderzył w cel w pobliżu Użhorodu przy samej granicy ze Słowacją. Pociski skrzydlate trafiły w obiekty w Odessie oraz w obiekty energetyczne w rejonie Lwowa, powodując wyłączenie prądu w tym rejonie. Z kolei jeden z shahedów przeleciał sobie nad kawałkiem Polski, po czym ponownie wleciał do Ukrainy albo spadł w Polsce, w gminie Tyszowce. Czy spadł, czy wyleciał, tego nasz system obserwacji radarowej do końca pewny nie jest, dlatego na wszelki wypadek trwają poszukiwania, choć żadnego wybuchu nikt nie słyszał.

Reklama