Świat

Atak nożownika na festynie w Solingen. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie

Atak nożownika podczas festynu w Solingen Atak nożownika podczas festynu w Solingen Ina Fassbender / AFP / East News
Podczas obchodów 650-lecia niemieckiego Solingen napastnik zaatakował uczestników festynu na rynku Fronhof. Zginęły trzy osoby, są ranni.

W sobotę niemiecka policja zatrzymała w związku z atakiem dwie osoby. Najpierw 15-latka powiązanego ze sprawą, który wiedział rzekomo o planowanym zamachu. Jak informuje BBC, znaleziono także wiele noży, ale na razie nie wiadomo, czy któryś z nich został wykorzystany w napaści na rynku. Wieczorem 24 sierpnia służby poinformowały o zatrzymaniu osoby w ośrodku dla uchodźców kilkaset metrów od miejsca zamachu. Hubert Reul, minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii, stwierdził, że „to mężczyzna, którego policja szukała cały dzień”. „Bild” i „Spiegel” podają, że podejrzany sam oddał się w ręce policji, a w chwili zatrzymania miał na sobie ubranie poplamione krwią.

Do ataku przyznało się Państwo Islamskie, twierdząc, że chodziło o „pomszczenie muzułmanów w Palestynie i wszędzie indziej”. Nie ma pewności, czy zamachowiec rzeczywiście był powiązany z tą organizacją, czy ISIS chce sobie przypisać odpowiedzialność.

Na miejsce przyjechała minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. „Jesteśmy razem i nie pozwolimy, by tak straszny atak podzielił społeczeństwo” – oświadczyła.

Czytaj też: Powracający koszmar. Państwo Islamskie znów ma międzynarodowe aspiracje

Atak nożownika w Solingen

Z relacji świadków wynika, że napastnik działał w piątek wieczorem z premedytacją, celując nożem w okolice szyi swoich ofiar. Niemieckie służby uznały zdarzenie za zamach. Świadkowie są objęci opieką psychologiczną.

Lokalne władze przerwały obchody i wezwały mieszkańców do unikania centrum Solingen. Nad miastem krążyły helikoptery, rynek otoczyły jednostki specjalne. Organizatorzy festynu zaapelowali o spokój i opuszczenie miejsca w sposób uporządkowany. Ratownicy walczyli o życie kilku ofiar.

Burmistrz Solingen Tim-Oliver Kurzbach wydał oświadczenie, wyrażając głęboki smutek. Podkreślił, że zamiast celebrować rocznicę miasta, mieszkańcy zmuszeni są opłakiwać ofiary tragicznego ataku: „Mam łzy w oczach, gdy myślę o tych, których straciliśmy. Modlę się za wszystkich, którzy wciąż walczą o życie”. Podziękował też służbom ratunkowym za natychmiastową reakcję.

Obchody, które miały trwać do niedzieli, zostały zakończone. Władze Solingen uruchomiły specjalne linie telefoniczne dla rodzin zaniepokojonych losem swoich bliskich, a policja apeluje do świadków o zgłaszanie wszelkich informacji mogących pomóc w schwytaniu sprawcy. W miejscu, gdzie miał odbywać się festiwal, tłum zostawia kwiaty i znicze, by uczcić pamięć zmarłych.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Problem religii w szkole był przez biskupów ignorowany, a teraz podnoszą krzyk – mówi Cezary Gawryś, filozof, teolog i były nauczyciel religii.

Jakub Halcewicz
09.09.2024
Reklama