Świat

Święty Jerzy zabija Jacka

Wyspy zapłonęły. Święty Jerzy zabija Jacka, Zjednoczone Królestwo coraz bardziej się dzieli

Antyimigracyjne protesty odbyły się też w Walii i Szkocji, ale przyciągnęły znacznie mniej ludzi niż w Anglii i miały pokojowy charakter. Antyimigracyjne protesty odbyły się też w Walii i Szkocji, ale przyciągnęły znacznie mniej ludzi niż w Anglii i miały pokojowy charakter. Terry Blackburn/Backgrid / Forum
Zapłonęły miasta na Wyspach. Wojna Małej Anglii z Wielką Brytanią weszła w nową fazę. Jak ratować coraz mniej Zjednoczone Królestwo?
Do dziś aresztowano 741 uczestników rozruchów, a ponad 130 policjantów odniosło rany.Guy Smallman/Getty Images Do dziś aresztowano 741 uczestników rozruchów, a ponad 130 policjantów odniosło rany.

Southport to urokliwe, ale senne miasteczko w północnej Anglii. Młodzi uciekają do pobliskiego Liverpoolu, najwięksi pracodawcy przenieśli fabryki za granicę, a odkąd pojawiły się tanie linie lotnicze, turyści wolą Morze Śródziemne od Irlandzkiego. Na przełomie lipca i sierpnia to prowincjonalne, niespełna stutysięczne miasto było na ustach nie tylko całej Anglii, ale i świata. Napastnik z nożem wtargnął do salki, w której odbywały się warsztaty tańca dla dzieci. Sześcioletnia Bebe King oraz rok starsza Elsie Dot Stancombe zginęły na miejscu. Następnego dnia zmarła w szpitalu dziewięciolatka Alice da Silva Aguiar. Pozostałych sześcioro dzieci oraz dwie dorosłe kobiety zawdzięczają życie lekarzom.

Sprawcę ujęto na miejscu. Po oficjalnym postawieniu zarzutów jego personaliów nie podano do publicznej wiadomości. W mediach tradycyjnych i społecznościowych przebąkiwano, że utajnienie jego nazwiska i wizerunku było motywowane polityką, a przynajmniej poprawnością polityczną. Politycy i aktywiści utożsamiani ze skrajną prawicą szybko zaczęli wypełniać luki zmyśleniami. Nożownik miał rzekomo nazywać się Ali asz-Szakati, przybyć do Wielkiej Brytanii nielegalnie na małej łódce, budzić zainteresowanie służb jako muzułmański dżihadysta.

Odpowiednie organa badają, czy te działania dezinformacyjne miały charakter spontaniczny, czy też były koordynowane. Podejrzenia kierują się w stronę Rosji, zwłaszcza że jej państwowe media natychmiast powtórzyły nieprawdziwe informacje. Nie jest nadal jasne, czy to one stały za ich zmyśleniem, czy postanowiły zadziałać jako megafon. Uspokojeniu sytuacji nie dopomógł też Elon Musk, którego zapalne tweety były szeroko komentowane i chętnie podawane dalej. Jeden z nich głosił: „Wojna domowa jest nieuchronna”.

Kierując się interesem publicznym, sąd zgodził się ujawnić dane napastnika.

Polityka 35.2024 (3478) z dnia 20.08.2024; Świat; s. 47
Oryginalny tytuł tekstu: "Święty Jerzy zabija Jacka"
Reklama