Świat

Igrzyska: akcje sabotażu na kolei i chaos. Kto za tym stoi? Francję ogarnął strach

Paryski dworzec Gare de Lyon, 28 czerwca 2024 r. Paryski dworzec Gare de Lyon, 28 czerwca 2024 r. Benoit Tessier / Reuters / Forum
W przypadku niektórych dyscyplin rywalizacja trwa już od kilku dni, ale ceremonia otwarcia igrzysk odbędzie się dopiero w piątek wieczorem. Francję ogarnął spory strach, bo od rana spływają doniesienia o poważnych zakłóceniach.

Prawie w całym kraju wstrzymano połączenia kolejowe wysokich prędkości TGV. Jak informują dzienniki „Le Monde” i „Financial Times”, zakłócenia są wywołane aktami sabotażu na elementy infrastruktury. Francuskie władze nie wydały jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu na temat ewentualnych sprawców, wiadomo, że chodzi o podpalenia i uszkodzenia trakcji. „Le Monde” szacuje, że przerwy w ruchu mogą potrwać do końca weekendu, dotykając aż 800 tys. osób. Części z nich nie uda się więc dotrzeć na wieczorną ceremonię otwarcia, choć koleje podstawiają autobusy zastępcze i kierują pasażerów na inne połączenia kolejowe.

Igrzyska na celowniku Rosjan

Minister transportu Patrice Vergriete, cytowany przez „New York Timesa”, poinformował, że służby zidentyfikowały pierwsze pożary i uszkodzenia infrastruktury kolejowej ok. 4 nad ranem w piątek. Znaleziono również sporo ulokowanych przy torach łatwopalnych przedmiotów i przynajmniej jeden samochód zaparkowany w pobliżu i wypełniony właśnie takimi materiałami. Zdaniem Vergriete’a to jednoznacznie wskazuje, że atak był skoordynowany i celowy.

Brakuje dowodów pozwalających przypisać te działania np. agentom wpływu, ale szef MSW Gérald Darmanin od miesięcy alarmował, że igrzyska są na celowniku Rosjan. Według informacji jego resortu dotychczas udaremniono aż cztery zamachy terrorystyczne w samym Paryżu. Wcześniej urzędnicy Komisji Europejskiej i Europolu wskazywali właśnie na turniej we Francji i czerwcowe mistrzostwa Europy w piłce nożnej w Niemczech jako wydarzenia o podwyższonym ryzyku wystąpienia ataków terrorystycznych.

W stolicy dominuje więc chaos i niepewność. Na dworcach koczują pasażerowie. Nie kursuje Eurostar, co z kolei blokuje turystów, ale i osoby podróżujące z kontynentu i Wysp Brytyjskich do pracy. Poza stacjami kolejowymi na ulicach jest jednak pusto, prawie jak w czasach pandemii. Najwięcej jest mundurowych, miasto patroluje 45 tys. policjantów i funkcjonariuszy innych służb. Poruszanie się jest bardzo utrudnione, także z powodu zmian w ruchu samochodowym i odcięcia niektórych sektorów miasta od komunikacji publicznej.

Pod żadnym względem nie przypomina to kipiącego radością fanów miejsca, w którym za chwilę ma się zacząć najważniejsze sportowe wydarzenie czterolecia. Porównania z igrzyskami w Tokio nasuwają się same – choć to w gruncie rzeczy absurdalne, biorąc pod uwagę, że tamte zmagania odbywały się w cieniu zarazy, a czasem też przy pustych trybunach.

Ceremonia, jakiej świat nie widział

Według analizy, którą dla International Center for Counter-Terrorism przygotowali Andrew Zammit i Ramón Spaij, wśród potencjalnych sprawców zamachów mogą być bojownicy Państwa Islamskiego. Nie jest jednak przesądzone, że będą się skupiać na obiektach sportowych albo ogólnie na wydarzeniach związanych z turniejem. Możliwe, piszą eksperci, że spróbują uderzyć w tzw. miękkie cele w innej części kraju, żeby wzniecić chaos i zakłócić rozgrywki pośrednio.

W kontekście ataków wymienia się też Rosjan; Zammit i Spaij piszą także o prawdopodobnym scenariuszu z udziałem indywidualnego zamachowca, niekoniecznie związanego z dużą organizacją czy innym państwem. Chodzi o to, że igrzyska z definicji dają rozgłos wszystkim wydarzeniom, które dzieją się w ich cieniu. Potencjalni terroryści lub agenci obcego wpływu mogą wykorzystać ten kontekst tylko dla popularności – wydarzenia sportowe byłyby raczej pretekstem niż celem samym w sobie.

Francuskie władze aresztowały w niedzielę 40-letniego obywatela Federacji Rosyjskiej – w jego mieszkaniu znaleziono dokumenty mogące świadczyć o współpracy z FSB i innymi agencjami wywiadowczymi. Mężczyzna od 14 lat mieszka we Francji, raczej nie miał dotąd związków ze sportowym światem. Nie wiadomo, czy planował ataki podczas igrzysk, według „Guardiana” zabrane z mieszkania dokumenty nie wskazują na próbę przeprowadzenia jakiegokolwiek aktu terrorystycznego.

Spekulatywne ustalenia sugerują na razie, że pracujący jako kucharz 40-latek był raczej propagandzistą Kremla mającym szerzyć dezinformację. Jak napisał „Le Monde”, wiadomo o nim niewiele, znane są tylko niektóre metody jego działania. Sam określał siebie mianem „prywatnego kucharza”, pracował w drogich i ekskluzywnych kurortach na Lazurowym Wybrzeżu i w Alpach. Dwa miesiące temu francuski wywiad namierzył go w czasie rozmowy telefonicznej z innym Rosjaninem, od dawna będącym na radarze Paryża. Kucharz wspominał wtedy o igrzyskach. Miał powiedzieć, że „Francuzów czeka ceremonia otwarcia, jakiej nikt wcześniej nie widział”. Nie ma jednak dowodów, że chciał to wydarzenie jakkolwiek zakłócić.

Igrzyska: od polityki nie ma ucieczki

Tegoroczne igrzyska na pewno w jakiejś mierze będą przebiegać w cieniu zagrożeń terrorystycznych, ale też kontrowersji politycznych. Mimo wojny w Ukrainie wystąpi tu sporo rosyjskich atletów, choć będą się ukrywać pod listkiem figowym neutralności, białych strojów, występować bez hymnów i flag. Ukraińcy wielokrotnie nawoływali do usunięcia ich i Białorusinów z MKOl, ale to od początku wydawało się utopią.

Turniej w Paryżu może być więc jednym z bardziej rozpolitykowanych we współczesnej historii – i to nawet niekoniecznie złe zjawisko. W końcu sport od polityki całkowicie wolny nie był nigdy. Teraz przynajmniej będzie jasno widać, kto po której stoi stronie.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Rozmowa z filozofem, teologiem i byłym nauczycielem religii Cezarym Gawrysiem o tym, że jakość szkolnej katechezy właściwie nigdy nie obchodziła biskupów.

Jakub Halcewicz
03.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną