Świat

878. dzień wojny. Dlaczego Krym to dla Rosji perła w koronie. I jak można go odbić

Krym Krym Alexey Pavlishak / Forum
Rosja chciała Krymu, bo marzyła o dogodnych dla siebie bazach lotniczych i morskich. Mogłaby kierować stąd siły na Bliski Wschód, ale przede wszystkim kontrolować Morze Czarne.
Karolina Żelazińska/Polityka

Poranek był miły i pogodny; okoliczni mieszkańcy przez ponad pół godziny słuchali całej serii wybuchów w bazie Millerowo, potem doszło tu do dwóch potężnych pożarów. Jeden pochłonął z pewnością skład materiałów pędnych i smarów, bo pojawił się gęsty czarny dym, typowy dla nafty lotniczej. Na takich lotniskach naftę trzyma się w dużych podziemnych zbiornikach, czasem w cysternach kolejowych.

Rosyjskie źródła podają oczywiście, że szczątki zestrzelonych dronów spadły na puste beczki po paliwie i to one płoną. Kto trzyma paliwo lotnicze w beczkach? Pewnie z piwem im się pomyliło. W Millerowie stacjonuje 31. Nikopolski Pułk Lotnictwa Myśliwskiego Gwardii wyposażony w Su-30SM, które regularnie zrzucają na Ukraińców bomby kierowane nadajnikami Glonass. Już sobie nie polatają, bo nie ma ich jak zatankować. Może i samoloty ucierpiały, ale tego nie będziemy wiedzieć, dopóki nie pojawią się zdjęcia satelitarne.

Mimo ciężkich walk na kierunku charkowskim i w rejonie Wołczańska nie ma większych zmian. Pod Kupiańskiem, Swiatowem i Kreminną powstrzymano wszystkie ataki Rosjan, ale pod Siewierskiem zdobyli kolejny skrawek terenu. Pod Czasiw Jarem nadal im nie idzie, odbijają się od obrony. Tylko pod Toreckiem i Awdijiwką prą naprzód, choć wciąż w ślimaczym tempie. Na pozostałych odcinkach zmian nie ma, choć oczywiście wszędzie trwają uporczywe walki.

Ostatniej doby ukraińskie siły zestrzeliły kolejny samolot szturmowy Su-25. Rosjanie używają ich na dużą skalę, ale już nie produkują. Zakład znajdował się w Tbilisi, szans na wznowienie prac nie ma żadnych. Każdy zestrzelony Su-25 uszczupla flotę bezpowrotnie.

Rosjanie ponieśli przez ostatnie 24 godziny takie straty jak zwykle: 990 zabitych i rannych, siedem czołgów, 15 innych pojazdów pancernych. Tylko liczba systemów artyleryjskich zmalała (do 22).

Reklama