873. dzień wojny. Radosne deklaracje Ukraine Compact. Ale czy NATO ma plan pokonania Rosji?
W rejonie Noworosyjska szaleją potężne pożary lasów, które stworzyły realne zagrożenie dla okolic miasta. Podjęto ewakuację części mieszkańców okolicznych miejscowości, a z Moskwy przyleciał samolot Ił-76 z ministerstwa sytuacji nadzwyczajnych ze specjalistami do walki z pożarami lasów. Tym razem Ukraina nie ma z tym nic wspólnego, ale w samym Noworosyjsku ulokowano teraz główną bazę Floty Czarnomorskiej, bo w Sewastopolu okręty były nieustannie atakowane.
Rosjanie się skarżą, że ukraińskie lotnictwo poczyna sobie coraz lepiej, skutecznie atakując rosyjskie pozycje. Zapewne widać efekty konsekwentnego niszczenia rosyjskich środków obrony przeciwlotniczej, a także dostosowania postsowieckich MiG-29 i Su-27 do przenoszenia zachodniego uzbrojenia, w tym np. francuskich bomb AASM (Armement Air-Sol Modulaire, kierowane GPS) albo podobnych amerykańskich JDAM, które można dzięki skrzydełkom do szybowania na bombach zrzucać z nieco większej odległości, trafiając dzięki precyzyjnym układom kierowania. Rosjanie to odczuwają na tyle, że słabnie ich ogień artylerii. Ostatnio bowiem głównym celem ataków lotniczych i dronowych wlatujących w głąb rosyjskiego ugrupowania na 30 km stała się rosyjska artyleria. Ukraiński Sztab Generalny podaje, że tylko wczoraj zniszczono 61 rosyjskich dział holowanych i samobieżnych. I choć zakładamy w tym pewną przesadę, to nawet niech zniszczono ze 20, to jest to więcej niż kompletny dywizjon w ciągu jednej doby.