Świat

865. dzień wojny. Żołnierz to urządzenie samobieżne, ale z ograniczeniami. Piechota nie jeździ dla wygody

Ukraińska piechota w trakcie szkolenia bojowego w rejonie Doniecka. Maj, 2023 r. Ukraińska piechota w trakcie szkolenia bojowego w rejonie Doniecka. Maj, 2023 r. Muhammed Enes Yildirim / Anadolu Agency/Abacapress.com / Forum
W dawnym ZSRR bardzo małą wagę przywiązywano do transportu piechoty i ta filozofia w Rosji powraca. W końcu piechota jest od tego, żeby chodzić. Zapomina się przy tym, że żołnierzy wozi się nie bez przyczyny.

Wiadomością dnia jest to, że Rosjanie wdzierają się do Niu-Jorku. Niu-Jork to mała mieścina położona nieco na zachód od Gorłowki w obwodzie donieckim. Ofensywa w tym rejonie rozpoczęła się dopiero na początku czerwca 2024, w trzecim roku wojny. Przez pierwsze dwa lata rejon Gorłowki był nieaktywny. Owszem, trwały tu wzajemne ostrzały, ale żadna ze stron nie przechodziła do działań ofensywnych.

Jakby było mało wojny, Rosjanom zaczęły na południu Ukrainy dokuczać pożary lasów. Byle ostrzał może wywołać pożar wysuszonej ściółki leśnej albo nieuprawianych pól, brak deszczu w ostatnim okresie sprawił, że wszystko jest suche. Palące się lasy i łąki zmuszają wojska do ich opuszczenia, przecież nikt nie wezwie straży pożarnej na front… Jest to, trzeba przyznać, źródło wielu trudności i komplikacji.

Czytaj także: Dlaczego Rosja nie umie podjąć wielkiej ofensywy? Odpowiedź jest prosta

W Ałuszcie na Krymie, na południowy wschód od Symferopola, doszło do wybuchu węzła gazociągu, efektem był wyjątkowo silny pożar. Z kolei w Chasawiurtie w Dagestanie, na wschód od Groznego, wybuchła podstacja energetyczna i też się intensywnie paliła. A pod Woroneżem zapłonął skład amunicji, w obawie o intensywne fajerwerki ewakuowano okoliczną ludność. Wygląda na to, że pasmo nieszczęść w Rosji nie ustaje.

To niesamowite, jak układają się losy niektórych rodzin. Rodzony brat Michaiły Podoljaka, doradcy prezydenta Zełenskiego, Władimir Podoljak służył w rosyjskim wojsku, dochodząc do stopnia pułkownika, ale właśnie niedawno płk rez. Podoljak zmarł z nieznanych przyczyn w wieku 59 lat.

Reklama