Świat

861. dzień wojny. Nadciąga rosyjska ofensywa ostatniej szansy. Putin wysłał białą flagę do Kijowa?

Ukraińska artyleria na pozycjach w Bachmucie, czerwiec 2024 r. Ukraińska artyleria na pozycjach w Bachmucie, czerwiec 2024 r. Jose Colon / Anadolu / Abacapress.com / Forum
Rosjanie szykują się do silnej ofensywy, choć ciężko w ich przypadku poznać, kiedy nacierają, a kiedy tylko ślą żołnierzy do dzikich szturmów, żeby się nie nudzili. Jednocześnie posłali do Kijowa parlamentariusza z białą flagą.
Karolina Żelazińska/Polityka

Było nam dane obejrzeć ciekawy filmik zarejestrowany przez dron. Ukraińskie wojska zaobserwowały aktywność na skraju lasu, wśród gęstej roślinności, więc wrzuciły tam niewielki ładunek. Wybuch był niesamowicie silny: dron został dosłownie zdmuchnięty, lecący nieco dalej aparat rozpoznawczy też ledwo utrzymał się w powietrzu. Tak potężny wybuch mogło wywołać tylko trafienie w magazyn amunicji. Celny strzał, bo Rosjanie mają problemy z zaopatrzeniem.

Rosyjski Telegram podaje, że w ataku rakietami HIMARS 30 czerwca ucierpiało stanowisko dowodzenia Grupy Wojsk „Dniepr” w Geniczewsku u nasady Krymu. Jest pięciu zabitych i 20 rannych, w tym ponoć dowódca grupy gen. płk Michaił Tepliński. A to jeden z najlepszych rosyjskich generałów. To on dowodził skuteczną obroną na tzw. linii Surowikina w czasie nieudanej ukraińskiej ofensywy latem 2023 r.

Na kolejnym zdjęciu leżą zabici rosyjscy żołnierze; jeden z nich miał przy sobie snajperski karabinek SWT-40, starą dwurzędówkę, jak nazywano tę broń ze względu na układ magazynka na 10 nabojów. Nie wiadomo, czy to broń z magazynów mobilizacyjnych, czy z Muzeum Bitwy pod Stalingradem, gdzie leży podobna, należąca do legendarnego snajpera Wasilija Zajcewa, którego znamy dzięki doskonałemu filmowi „Wróg u bram”. Czyżby i karabinów zaczęło Rosjanom brakować?

Reklama