Świat

Więcej wysiedlonych

Trzy czwarte przymusowo wysiedlonych mieszka obecnie w miejscach, które w wysokim stopniu są narażone na zagrożenia związane ze zmianą klimatu. Trzy czwarte przymusowo wysiedlonych mieszka obecnie w miejscach, które w wysokim stopniu są narażone na zagrożenia związane ze zmianą klimatu. Dan Kitwood / Getty Images
W zeszłym roku na powrót zdecydowało się ponad 6 mln wysiedlonych, głównie w Ukrainie i Sudanie Płd. To jednak zbyt mało, by globalna sytuacja uległa poprawie.

Jest ich ponad 120 mln, co odpowiada liczbie mieszkańców Japonii, 11. państwa świata pod względem ludności. Tyle że – w przeciwieństwie do starzejących się Japończyków – przymusowych wysiedlonych przybywa już dwunasty rok z rzędu. Toteż UNHCR, Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, bije na alarm. Jeszcze dziesięć lat temu swój dom zmuszony był opuścić jeden na 125 ludzi. Dziś teraz jest to 1 na 69. Rzadko które dane równie precyzyjnie oddają kierunek, w którym zmierza świat.

Winne są przede wszystkim przewlekłe konflikty zbrojne i kryzysy. Walki w Afganistanie, Syrii, Sudanie czy Birmie czasem przygasają, ale to nie wystarcza, by zachęcić do powrotu, bo mają też tendencję do nagłych eskalacji. No i trzeba dodać do tego konflikty najnowsze: wojnę w Gazie (1,7 mln) i rosyjską napaść na Ukrainę (5,7 mln), która wywołała najszybciej rozwijający się kryzys z udziałem wysiedlonych od drugiej wojny światowej.

Bezpośrednią przyczyną gehenny 8 mln wysiedlonych jest zmiana klimatu: rosnąca średnia temperatura, nowy rytm opadów oraz ekstrema pogodowe, w tym upały, susze i powodzie. Trzy czwarte przymusowo wysiedlonych mieszka obecnie w miejscach, które w wysokim stopniu są narażone na zagrożenia związane ze zmianą klimatu. Tak jest na przeważającym obszarze Afryki, Ameryki Płd., na Bliskim Wschodzie, w całej Azji Południowo-Wschodniej i w prawie całej Oceanii. Filippo Grandi, wysoki komisarz ONZ ds. uchodźców, wzywa do opamiętania, ale jego szlachetne apele pozostają bez odzewu. Tyle dobrego, że zdarzają się ruchy w drugą stronę. W zeszłym roku na powrót zdecydowało się ponad 6 mln wysiedlonych, głównie w Ukrainie i Sudanie Płd. To jednak zbyt mało, by globalna sytuacja uległa poprawie.

Polityka 26.2024 (3469) z dnia 18.06.2024; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama