Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze, Brytyjczyk Karim Khan, chce, by sędziowie wydali nakazy aresztowania trzech przywódców Hamasu oraz premiera i ministra obrony Izraela. Zarzuca im zbrodnie przeciw ludzkości: Hamasowi zbrodniczy i okrutny atak, morderstwa i przetrzymywanie zakładników, a Netanjahu i Galantowi m.in. głodzenie cywilów jako metodę prowadzenia wojny i świadome ataki przeciwko ludności cywilnej. Prokurator zaznacza, że zgromadził już liczne dowody: wywiady ze świadkami wydarzeń, materiały wideo i audio, zdjęcia satelitarne, a nawet zeznania bezpośrednich sprawców.
Prezydent USA Joe Biden oburzył się na samo zestawienie czynów Hamasu i Izraela. Istotnie, prokurator nie powinien przedstawiać jednego wniosku, gdyż chodzi jednak o czyny inne. Z pewnością terroryści Hamasu działali w celu zabójstwa i z wykalkulowanym okrucieństwem. Izrael, rozpoczynając wojnę obronną, do czego ma prawo, nie miał chyba na celu niszczenia cywilów. Znana prawniczka Amal Clooney, ekspertka od praw człowieka, zwróciła jednak uwagę, że żaden konflikt ani żaden sprawca nie powinien stać ponad prawem. I sędziowie muszą dopiero zbadać wniosek i dowody prokuratora, nim wydadzą nakaz aresztowania.
Społeczność międzynarodowa powołała w 1998 r. do życia MTK, który powinien osądzić to, czego nie wezmą na wokandę sądy krajowe. Jednak w praktyce i tak nie ma sposobu doprowadzenia oskarżonych przed sąd. Haskiego trybunału nie uznają m.in. USA, Izrael, Chiny, Rosja, Iran, Irak. Jest raczej głosem sumienia ludzi wrażliwych.