Świat

741. dzień wojny. Nic tak nie cieszy jak zatopienie rosyjskiego okrętu. Nie mylmy jednak taktyki ze strategią

Tematem dnia jest zatopienie okrętu patrolowego, a właściwie korwety „Siergiej Kotow” należącej do 184. Brygady Ochrony Rejonu Morskiego Bazy Noworosyjsk. Tematem dnia jest zatopienie okrętu patrolowego, a właściwie korwety „Siergiej Kotow” należącej do 184. Brygady Ochrony Rejonu Morskiego Bazy Noworosyjsk. Zarząd Główny Wywiadu/ Ministerstwo Obrony Ukrainy / mat. pr.
Kiedy zrozumiemy, jakimi prawami rządzi się strategia, zrozumiemy, jaka jest droga do zwycięstwa w Ukrainie. Cieszy nas każda rosyjska strata, liczymy zabitych i zniszczone czołgi, ale to sukcesy taktyczne. Wcale nie muszą decydować o sukcesie strategicznym.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

Tematem dnia jest zatopienie okrętu patrolowego, a właściwie korwety „Siergiej Kotow”, należącej do 184. Brygady Ochrony Rejonu Morskiego Bazy Noworosyjsk. Jest, a właściwie była to jedna z czterech jednostek tego typu we Flocie Czarnomorskiej. To bardzo nowoczesne okręty patrolowe, do niedawna nazywane w Rosji „dozorowcami” (strożewoj korabl). Do tej klasy zaliczano małe korwety przeznaczone do eskortowania przybrzeżnych konwojów oraz dozorowania (patrolowania) rejonów baz morskich w celu ich ochrony przed podejściem okrętów podwodnych przeciwnika czy ich obrony przeciwlotniczej na wysuniętej rubieży, a także ochrony przed zaminowaniem tych podejść. Zatopiony okręt to całkiem nowa jednostka, oddana do służby w 2022 r., wielkości naszego ORP „Ślązak”, również uzbrojony w armatę automatyczną kal. 76,2 mm oraz w przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Werba (na okręcie montowane na uchwycie na obrotnicy), ale mający hangar dla śmigłowca oraz możliwość przenoszenia dodatkowego uzbrojenia w modułach kontenerowych. Mogą to być dwie podwójne wyrzutnie torped do zwalczania okrętów podwodnych albo dwie czteroprowadnicowe wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych Ch-35 czy rakiet skrzydlatych Kalibr, lub dwa moduły przeciwlotnicze dla zestawu Kasztan (morski odpowiednik Pancyra S-1). Po trafieniu przez kilka kolejnych ukraińskich morskich dronów nad ranem w rejonie Kercza na okręcie doszło do potężnej eksplozji, a następnie „Siergiej Kotow” zatonął.

Reklama