Świat

728. dzień wojny. Rosja może rzucić wyzwanie NATO szybciej, niż się spodziewamy. Trzy scenariusze

Żołnierz WOT w Zaporożu, 15 lutego 2024 r. Żołnierz WOT w Zaporożu, 15 lutego 2024 r. Smoliyenko Dmytro/Ukrinform/ABACA / Abaca Press / Forum
Istnieje podejrzenie, że Rosja nie będzie czekać na upadek Ukrainy, by rozpocząć działania przeciwko NATO. I będzie stawiać państwa sojuszu w bardzo problematycznych sytuacjach.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

Mało kto pamięta, ale właśnie minęło 10 lat od początków rosyjskiej agresji na Ukrainę. Właśnie 20 lutego 2014 r. na Krymie pojawiły się pierwsze rosyjskie jednostki, które stopniowo podejmowały okupację ważnych obiektów. Tamci żołnierze nosili rosyjskie mundury, ale bez żadnych znaków przynależności państwowej ani innych elementów identyfikacyjnych, dlatego nazywano ich „zielonymi ludzikami”. Do dziś Rosja zaprzecza, że brała bezpośredni udział w działaniach bojowych w Ukrainie w latach 2014–15, sugerując tym samym, że walczyli tam wyłącznie ukraińscy separatyści, a nie wojska rosyjskie. Ciekawostką są więc całkiem jawne informacje o odznaczeniach wielu rosyjskich oficerów za udział w działaniach bojowych w Ukrainie właśnie w tych latach. Pojechali tam na urlop? Skąd zatem te odznaczenia? Rosja to wyjątkowo dziwny kraj.

Świat mało się wówczas interesował tą wojną, nikt nie wystraszył się działań Rosji, potraktowano je jako element lokalnego konfliktu o sporne terytoria, bez późniejszych następstw. Zachód nie lubi wnikać w istotę sprawy. Dlatego toczone latami rosyjskie dyskusje pod hasłem: „co dalej, by sobie podporządkować całą Ukrainę?”, zostały na Zachodzie całkowicie zlekceważone i zignorowane. „Po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy” – jak śpiewał kiedyś Wojciech Młynarski.

Ciekawostką jest samobójstwo znanego rosyjskiego korespondenta wojennego prowadzącego bardzo poczytny kanał na Telegramie Andrieja Morozowa, bardziej znanego jako Murz. Najpierw usunął on wpis o stracie 16 tys. zabitych rosyjskich żołnierzy w

  • NATO
  • Rosja
  • Ukraina
  • wojna w Ukrainie
  • Reklama