„The Guardian”: Antysemickie zamieszki w rosyjskim Dagestanie. „Nie wiadomo, dokąd uciekać”
Od początku wojny między Hamasem a Izraelem we wszystkich należących do Rosji kaukaskich republikach zamieszkałych przez muzułmanów narasta napięcie, a ulicami przechodzą demonstracje poparcia dla Palestyńczyków.
Nastroje podgrzewane są przez islamistyczne konta na platformie Telegram, zamieszczające antysemickie wpisy, zachęcające Dagestańczyków do ataków na Żydów i sprzyjające im osoby. Jednym z nich jest Utro Dagestan (Jutro Dagestanu), które od kilku dni zachęca mieszkańców, by śledzili przybywających do Machaczkały obywateli Izraela, robili zdjęcia ich samochodów i spisywali adresy domów, w których się zatrzymali. Dzień przed zamieszkami na lotnisku fani Utro Dagestan dokonali nalotu na hotel, w którym chcieli znaleźć żydowskich gości. W weekend zwoływali się przez internet, przekazując sobie wiadomość, że w stolicy republiki ma wylądować samolot z żydowskimi uchodźcami prosto z Tel Awiwu.
Czytaj też: Operacja lądowa w Strefie Gazy. „Wojna będzie bardzo długa. To dopiero początek”
Napastnicy wdarli się na lotnisko
Protestujący trzymali transparenty z napisami „Nie chcemy żydowskich uchodźców”. Policja starła się z setkami agresywnych mężczyzn biegnących przez główny terminal lotniska, wchodzących do stref, do których nie wolno wchodzić osobom nieupoważnionym, i żądających, by pracownicy służby celnej prowadzili ich do przybywających pasażerów. Z raportów służb medycznych wynika, że rannych zostało 20 osób, a dwie znajdują się w stanie krytycznym. Agencja informacyjna RIA donosi, że podczas incydentu dziewięciu policjantów odniosło obrażenia, a dwóch trafiło do szpitala.
Z budynku terminalu część napastników wdarła się na płytę lotniska. Film wideo zamieszczony w mediach społecznościowych pokazuje setki młodych mężczyzn, z których niektórzy mieli palestyńskie flagi albo transparenty potępiające Izrael, wdzierających się na płytę lotniska i próbujących dostać się do samolotów, w których schronili się przerażeni pasażerowie. Część agresorów wspinała się na kadłuby i próbowała wybijać okna. Załogi samolotów przekonywały pasażerów, by pozostali na pokładach do czasu opanowania sytuacji, bo jest skrajnie niebezpiecznie.
Na innym filmie widać ludzi zaczepiających pasażerów, także tych, którzy właśnie przylecieli z Izraela. Słychać, jak tłumaczyli przerażeni, że nie są Żydami, ale Dagestańczykami, którzy właśnie wrócili z leczenia za granicą. Ostatecznie zidentyfikowano 150 uczestników zamieszek, zatrzymano 60 osób.
Czytaj też: Wojna z Izraelem i światem. Takiego konfliktu jeszcze nie
Nie wiadomo, dokąd uciekać
W poniedziałek rano lokalny rząd Dagestanu (kraj posiada autonomię w ramach Federacji Rosyjskiej) zapowiedział, że wzmocni środki bezpieczeństwa w całej republice, w której mieszka ok. 3 mln osób.
Siergiej Mielikow, gubernator Dagestanu, mówi, że niezależnie od sympatii mieszkańców republiki dla ofiar bezprawnych działań w Palestynie incydent był poważnym naruszeniem prawa.
„Nie jest dowodem odwagi atakowanie nieuzbrojonych ludzi, którzy nie zrobili niczego zabronionego” – napisał Mielikow na Telegramie, obarczając winą za zamieszki „zewnętrzne podmioty” oraz „nieprawdziwe wiadomości rozgłaszane przez wrogów”. Lokalne władze religijne mówią, że być może trzeba będzie ewakuować ok. 800 rodzin żydowskich z całego Dagestanu, z których wiele mieszka w nadmorskim mieście Derbent.
„Sytuacja w Dagestanie jest bardzo trudna. Członkowie naszej społeczności są wystraszeni, nie wiem, co im doradzić” – mówi Owadia Isakow, reprezentantka lokalnej społeczności żydowskiej. „Czy warto wyjeżdżać? Rosja nie będzie naszym ratunkiem, tam także były pogromy. Nie wiadomo, dokąd uciekać”.
Tymczasem wraz z rozwojem operacji w Gazie w Dagestanie rośnie poparcie dla Palestyny i nienawiść do państwa Izrael, który bombardując cele w Strefie, zabił już ok. 8 tys. osób. Chabib Nurmagomiedow, były mistrz MMA i prawdopodobnie najsłynniejszy Dagestańczyk, napisał na Instagramie, na którym śledzi go ponad 35 tys. osób, że Izrael dokonuje w Gazie „ludobójstwa”.
Czytaj też: Izrael szuka jedności w chwili najcięższej próby
Izrael wzywa do ochrony Żydów
Pojawiają się doniesienia, że do antyżydowskich wystąpień doszło nie tylko w Machaczkale. W niedzielę podpalono niedokończony jeszcze ośrodek żydowski w mieście Nalczyk w sąsiedniej republice Kabardyjsko-Bałkarskiej. Także w niedzielę protestujący wdarli się do hotelu w mieście Chasawjurt, szukając „żydowskich uchodźców”.
„Otrzymujemy informacje z czterech różnych miast w Dagestanie o tłumach domagających się zabicia Żydów” – napisał na platformie X Pinchas Goldsmith, były główny rabin Moskwy, który wyjechał z Rosji w 2022 r., po inwazji na Ukrainę. „To bezpośredni rezultat wsparcia Rosji dla Hamasu i braku potępienia dla masakry z 7 października”.
Kilka dni temu do Moskwy przyleciała delegacja Hamasu na rozmowy z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych. Tymczasem w reakcji na wydarzenia na lotnisku w Dagestanie Izrael wydał oświadczenie, wzywając władze Rosji do ochrony Żydów. „Państwo Izrael potępia próby ataków na swoich obywateli i Żydów na całym świecie”, napisano w oświadczeniu MSZ. „Izrael oczekuje, że rosyjskie organy ścigania będą chronić wszystkich obywateli Izraela i wszystkich Żydów”.
Tłum. Paweł Moskalewicz
© Guardian News&Media