Świat

Widok z Gazy

Okrutne sceny w Strefie Gazy. Na razie wszystko zmierza w kierunku tragedii

Dla wielu osób obecny koszmar to powtórka z izraelskiej inwazji na Strefę Gazy w 2014 r. Wtedy Izrael bombardował Gazę przez siedem tygodni. Dla wielu osób obecny koszmar to powtórka z izraelskiej inwazji na Strefę Gazy w 2014 r. Wtedy Izrael bombardował Gazę przez siedem tygodni. Ibraheem Abu Mustafa/Reuters / Forum
Na dziedzińcu szpitala kilkuletni chłopcy i dziewczynki zbierają śmieci do plastikowych worków. Po chwili dołączają do grupy bawiących się obok dzieci – wszyscy trzymają się za ręce, potem klaszczą, robią skłony, obracają się wkoło. Słychać śmiech, czuć przez moment beztroskę.
Lech Mazurczyk/Polityka

Te zabawy na terenie szpitala Al-Ahli sfilmował Mohammed Sami, 24-letni artysta, fotograf ze Strefy Gazy. Sami przyszedł do szpitala Al-Ahli w poniedziałek 16 października, gdzie prawdopodobnie jak tysiące innych osób szukał schronienia przed izraelskimi bombami. Ahli Arab Hospital, najstarszy szpital w Gazie, założony pod koniec XIX w., to także jedyna chrześcijańska placówka medyczna w tej nadmorskiej enklawie.

To, że szpital prowadziła Diecezja Episkopalna w Jerozolimie, dawało chroniącym się tam ludziom odrobinę poczucia bezpieczeństwa. Kilka dni później izraelskie lotnictwo ostrzelało prawosławny kościół w Gazie, zginęło przynajmniej osiem osób, a kilkadziesiąt zostało ciężko rannych. Stało się jasne, że żadne miejsce w Strefie Gazy nie jest bezpieczne.

Film Mohammeda pokazujący bawiące się dzieci jest wyjątkowy, bo dziś na instagramowych kontach Palestyńczyków dominują obrazy masowych zniszczeń, całych dzielnic leżących w gruzach. Nie poznajemy własnych ulic, choć spędziliśmy tu całe życie – powtarzają w kolejnych postach Gazańczycy. Z dnia na dzień coraz więcej obrazów z Gazy jest zakrytych filtrem z informacją, że film może przedstawiać drastyczne treści. Do 20 października, według danych resortu zdrowia, w Gazie zginęło ponad 4 tys. osób, z których większość to kobiety i dzieci.

Ewakuacja. Trzy dni wcześniej Izrael nakazał ewakuację północnej części Strefy Gazy – ponad milion ludzi zaledwie w 24 godziny miał się przemieścić z północy na południe enklawy. ONZ i organizacje praw człowieka zareagowały natychmiast. „Przymusowe wysiedlenie ludności cywilnej stanowi zbrodnię przeciwko ludzkości, a stosowanie zbiorowej odpowiedzialności jest zabronione w międzynarodowym prawie humanitarnym” – powiedziała Paula Gaviria Betancur, specjalna sprawozdawczyni ds.

Polityka 44.2023 (3437) z dnia 24.10.2023; Świat; s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "Widok z Gazy"
Reklama