Świat

Pierwszy Żołnierz Ameryki

Pierwszy Żołnierz Ameryki. Gen. Brown wojsko ma w genach

Charles Brown Charles Brown Drew Angerer / Getty Images
Nowy szef połączonych sztabów w USA na biurku będzie mieć i wojnę w Europie, i rywalizację w Azji, ale bardziej utrzymanie prymatu Ameryki bez wdawania się w walkę.

Na szczycie sił zbrojnych USA kończy się era gen. Marka Milleya. Przysadzisty, siwiejący generał armii ustępuje miejsca szczupłemu, łysemu lotnikowi Charlesowi Brownowi, który posługuje się skrótem CQ zamiast imienia.

Gen. Brown wojsko ma w genach przez ojca i dziadka. Ale młody Charlie chciał być inżynierem. Gdy ukończył kurs oficerów rezerwy, wstąpił do czynnej służby i został pilotem, instruktorem i sztabowcem na następne 30 lat.

Brown nie będzie pierwszym czarnoskórym szefem połączonych sztabów. Pionierską nominację otrzymał w 1989 r. od George’a Busha seniora gen. Colin Powell. Ale po raz pierwszy w historii USA przedstawicielami czarnej mniejszości będą zarówno sekretarz obrony, Lloyd Austin, jak i jego najważniejszy wojskowy doradca. Już powołanie Browna trzy lata temu na zwierzchnika sił powietrznych było znakiem kulturowego zwrotu prezydenta Bidena. Teraz konserwatywna prawica w nowym szefie sztabu widzi symbol politycznej promocji przedstawicieli mniejszości. Walka z wokeizmem, ich przebudzeniem społecznym, to jedno z ulubionych haseł populistów, w tym Donalda Trumpa. Jeśli więc Trump ponownie wygra wybory w 2024 r., relacje szefa sztabu z głównodowodzącym mogą być „ciekawe”.

W amerykańskim systemie szef sztabu niczym nie dowodzi, jest doradcą prezydenta i sekretarza obrony, którzy wydają rozkazy dowódcom regionalnym i odpowiedzialnym za globalne systemy wsparcia. Ale to przewodniczący i urząd połączonych szefów sztabów tworzą amerykańskie strategie. Ameryka wspiera dziś Ukrainę przeciw Rosji, ale przygotowuje się na konfrontację z Chinami. Brown lata służby spędził na Pacyfiku, ale odpowiadał za operacje w dowództwie w Ramstein, gdy Rosja pierwszy raz napadła na Ukrainę. Teraz na biurku będzie mieć i wojnę w Europie, i rywalizację w Azji, ale bardziej utrzymanie prymatu Ameryki bez wdawania się w walkę.

Polityka 40.2023 (3433) z dnia 26.09.2023; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 13
Oryginalny tytuł tekstu: "Pierwszy Żołnierz Ameryki"
Reklama