92-letni Keith Rupert Murdoch, twórca i szef globalnego konglomeratu medialnego promującego idee prawicy, właściciel najważniejszego konserwatywnego dziennika w USA „Wall Street Journal” i popularnego tabloidu „New York Post”, ustąpił ze stanowiska prezesa dwóch segmentów swego imperium: Fox Corporation i News Corporation. Ster rządów w obu przejął jego starszy syn Lachlan, który już od pewnego czasu kierował nimi pod okiem ojca. Przewiduje się, że przynajmniej dopóki Rupert Murdoch, który przyjął tytuł emerytowanego prezesa, będzie żył, konserwatywny kurs jego imperium zostanie utrzymany, chociaż nie jest pewne, jak jego media zachowają się przed przyszłorocznymi wyborami w USA, jeśli kandydatem będzie Donald Trump.
Imperium Ruperta Murdocha
Medialny magnat, o którego przychylność zabiegają polityczni przywódcy w świecie anglosaskim, pochodzi z Australii. Zaczynał biznesową karierę od publikacji odziedziczonej po ojcu lokalnej gazety w Adelaide i nabycia kilku innych australijskich dzienników. Następnym etapem był zakup brukowca „News of the World” w Wielkiej Brytanii, gdzie z czasem został także właścicielem prestiżowego „Times’a” . W latach 70. przeniósł się do USA i aby wejść na miejscowy rynek telewizyjny, zamienił obywatelstwo z australijskiego na amerykańskie. Założona przez niego w 1986 r. Fox Broadcasting Company była pierwszą ogólnokrajową siecią telewizyjną, która dzięki tak popularnym programom jak kreskówka „Simpsons” przełamała dominację „wielkiej trójki”, czyli istniejących od dziesięcioleci stacji radiowo-telewizyjnych: CBS, NBC i ABC. W latach 80. Murdoch kupił także wytwórnię filmową XX Century Fox, ale w 2019 r. sprzedał ją Disney Corporation. W 2007 r. wydał 5 mld dol. na zakup Dow Jones & Company, dzięki czemu wszedł w posiadanie wydawanego przez tę firmę „Wall Street Journal”.
W 1996 r. Murdoch założył Fox News, nadający 24 godz. na dobę kablowy kanał informacyjny – konserwatywne wyzwanie dla działających na tych samych zasadach liberalno-lewicowych kablówek: CNN i powstałej w tym samym 1996 r. telewizji MSNBC. Tuba prawicy okazała się niezwykle skuteczna – po kilku latach miała w prime time większą oglądalność niż jej dwie rywalki. Fox News wzorowała się na licznych w USA konserwatywnych stacjach radiowych, zatrudniając popularnych prawicowych komentatorów piętnujących „liberalne elity”, jak Rush Limbaugh. Na telewizyjnym ekranie dotrzymywały mu kroku takie gwiazdy Foxa jak Bill O’Reilly, Megyn Kelly czy Sean Hannity. Jako reporterów telewizja zatrudniła zdolnych dziennikarzy, relacjonujących wydarzenia w miarę obiektywnie, co zwiększało jej wiarygodność. W 2011 r. Fox News stała się jednak „bohaterką” skandalu obyczajowego – oskarżeni o molestowanie seksualne damskiego personelu: Bill O’Reilly i producent Roger Ailes stracili posadę.
Czytaj także: Magnat prasowy przed komisją śledczą
Od „idioty” Trumpa do jego tuby
Z czasem Fox News usztywniał swój ultrakonserwatywny kurs, co sprawiało, że ze stacji odchodzili rzetelniejsi dziennikarze, jak Alan Colmes, Chris Wallace i Shepard Smith. Murdoch – jak relacjonowano – prywatnie nazwał Donalda Trumpa „idiotą”, ale kiedy w 2016 r. wygrał on wybory, Fox News stała się de facto biurem propagandy nowego prezydenta, a jego największą tubą – Sean Hannity, który nie wahał się przed demagogią i kłamstwami w stylu TVP Info. Sekundował mu występujący także w prime time Tucker Carlson, ideolog typowo trumpistycznego nacjonalistycznego populizmu.
Czytaj też: Andrzej Duda w wywiadzie dla Fox News. Dyplomatyczny samobój
W czasie podejmowanych przez Trumpa starań, by odwrócić wynik wyborów w 2024 r., Fox News popierał wszystkie jego oskarżenia o sfałszowaniu rezultatu głosowania, powtarzając m.in. twierdzenie, że narzędziem tego procederu były rzekomo maszyny do elektronicznego liczenia głosów wyprodukowane przez Dominion Systems. Firma pozwała telewizję do sądu. Aby uniknąć procesu, Murdoch zdecydował się zapłacić jej odszkodowanie w wysokości 787,5 mln dol. – drobnostki dla rodziny, której majątek wycenia się na 17 mld dol. Niedługo po tym rozstrzygnięciu Fox News zwolnił Carlsona, chociaż jego wieczorne programy miały najwyższą oglądalność.
Czytaj także: Bloger Donald Trump. Wraca do sieci tylnymi drzwiami
Lachlan Murdoch zmieni Fox News?
Burze sądowo-personalne wywołały spekulacje, czy telewizja Murdocha nie zmieni kursu na bardziej umiarkowany lub wręcz nie odetnie się od Donalda Trumpa. Przypuszczenia takie wcześniej opierały się na osobowości Jamesa Murdocha, młodszego syna magnata fundatora imperium, który wyrażał liberalne poglądy, krytykując np. promowany w Fox News sceptycyzm co do ludzkiej działalności jako przyczyny zmiany klimatu. James przegrał rywalizację o kierowanie firmą po ojcu z Lachlanem, ale ten ostatni także wypowiadał się źle o Trumpie – mówił podobno, że „gdyby ponownie startował w wyborach, byłby zgubą dla kraju” – więc i z nim łączono nadzieję na zmianę linii redakcyjnej mediów z News Corporation.
Według znawców rodziny po Lachlanie Murdochu nie należy jednak tego oczekiwać. „Na razie reprezentuje ciągłość. Nic nie wskazuje na to, by zmienił kurs sieci”, napisał po rezygnacji Ruperta „New York Times”. Z drugiej strony korporacja Murdocha przez pewien czas po wyborach do Kongresu w 2022 r. popierała gubernatora Florydy Rona DeSantisa przeciwko Trumpowi i jeśli w GOP pojawiłby się jakiś alternatywny kandydat z szansami na pokonanie byłego prezydenta, prawdopodobnie postawiłaby na niego. Tyle tylko że na razie takiego nie ma.
Czytaj też: Jak państwa zachodnie ograniczają kapitał zagraniczny w mediach