Świat

564. dzień wojny. Czy w Ukrainie albo w Polsce trwa wojna hybrydowa?

Wojsko podczas budowy płotu z drutu kolczastego wzdłuż granicy polsko-białoruskiej, przez którą przepychani są z Białorusi do Polski nielegalni imigranci. Sierpień 2021 r. Wojsko podczas budowy płotu z drutu kolczastego wzdłuż granicy polsko-białoruskiej, przez którą przepychani są z Białorusi do Polski nielegalni imigranci. Sierpień 2021 r. Grzegorz Dąbrowski / Agencja Wyborcza.pl
Politycy w Polsce, choć nie tylko, z lubością używają określenia „wojna hybrydowa”, nie do końca zdając sobie chyba sprawę, co ono oznacza. Nie tylko słownikowo, semantycznie, ale też na polu wojennym. Wyjaśniamy.

Ukraińcy starają się poszerzyć swoje włamania na obu głównych kierunkach natarcia. Dlatego teraz koncentrują się na natarciach „poziomych”, o osiach równoległych do linii frontu, a nie na wbijaniu się w głąb rosyjskiej obrony. Atakują skrzydła swoich włamań, usiłując je wyraźnie poszerzyć, by nie dopuścić do odcięcia przez Rosjan czołowych jednostek. W rejonie Wełykiej Nowosiłki, na styku obwodów zaporoskiego i donieckiego, ukraińskie wojska posunęły się na południowy zachód od Nowomajorśkie (ale nie tego Nowomajorśkie na głównej osi natarcia, a innej wsi o identycznej nazwie) jakieś 15 km dalej na wschód.

Czytaj także: Są pewne sygnały, że Ukraińcy zawalczą o Krym. Ale jak?

Z kolei na południe od Orichiwa ukraińskie wojska poczyniły postępy w kilku obszarach swojego włamania. Ukraińcy przesunęli się dalej na południe od wsi Robotyne w stronę Nowoprokopiwki, a ponadto wbili się na wschód od niej na jakieś 2 km w kierunku na południe, obchodząc ją od wschodu. Jednak wciąż nierozwiązana jest kwestia ufortyfikowanej wsi Werbowe po wschodniej stronie włamania, która pozostaje w rosyjskich rękach, a i jej oskrzydlenie od północy i południa nie bardzo się udaje. Wieś ta rozciąga się z zachodu na wschód po wschodniej stronie ukraińskiego włamania i żeby można było je pogłębić, należałoby tę rosyjską pozycję zlikwidować. Najgorsze jest jednak to, że obie strony mają pełną świadomość znaczenia tej wsi. Dlatego Rosjanie twardo się tam bronią, zarówno w Werbowem, jak i na jego skrzydłach.

Co do sytuacji na pozostałych odcinkach frontu, to do chwili obecnej niewiele się zmieniło, walki nadal toczą się pod Donieckiem, Bachmutem i Kupiańskiem.

Reklama