Świat

Tydzień po roku

Zachód już wie, że droga do pokoju w Ukrainie będzie długa. Którędy mogłaby prowadzić?

Wiceprezydentka USA Kamala Harris i brytyjski premier Rishi Sunak podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wiceprezydentka USA Kamala Harris i brytyjski premier Rishi Sunak podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wolfgang Rattay/Reuters / Forum
Kiedy z głównych scen Bayerischer Hof w Monachium płynęły zapewnienia o wsparciu Ukrainy, kuluary oraz pomniejsze dyskusje pełne były obaw o długoterminowe zdolności produkcji wojskowej na Zachodzie.
Biden w Kijowie zapowiedział nowy pakiet pomocy, kolejne dostawy amunicji i rakiet do zestawów HIMARS.POU / Zuma Press/Forum Biden w Kijowie zapowiedział nowy pakiet pomocy, kolejne dostawy amunicji i rakiet do zestawów HIMARS.

W rocznicowym tygodniu aktorzy globalnej rywalizacji podkreślili swoje stanowiska wobec wojny, zebrali sojuszników i upewnili ich o niezmiennym kursie. Zaprezentowali też oczekiwania w sprawie jej rozstrzygnięcia i pokoju, który po niej może nastąpić. Po stronie Zachodu satysfakcja ze zjednoczenia miesza się z licznymi niepewnościami, Rosja natomiast pogrążona jest w militarystycznym stuporze.

Obawy i przestrogi

Spektakl rozpoczął się 17 lutego w hotelu Bayerischer Hof, gdzie uczestnicy trzydniowej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa zebrali się, by rozmawiać niemal wyłącznie o wojnie. Niewiele miejsca poświęcono modnym kiedyś tematom, jak klimat, wojna hybrydowa czy cyberbezpieczeństwo. Poprzednie edycje tej prestiżowej konferencji widziały Władimira Putina ogłaszającego koniec dominacji USA i żądającego praw dla Rosji w 2007 r., Siergieja Ławrowa usprawiedliwiającego pierwszą napaść na Krym i Donbas. Przed wojną na tej samej konferencji lamentowano nad upadkiem znaczenia Zachodu oraz poczuciem bezsilności jego mieszkańców.

Tegoroczna odsłona była już jednak inna. Po roku wojny, a zwłaszcza po roku intensywnego wspierania Kijowa i jego armii, mówcy wskazywali, że w tej konfrontacji stoją po stronie Ukrainy do „samego końca”. Podkreślano konieczność pokonania Rosji, choć nikt nie ważył się powiedzieć, jak jej klęska miałaby ostatecznie wyglądać. Podtytuł konferencji i corocznego raportu – „Re: vision” – wskazywał, że Zachód poszukuje nowego miejsca w świecie.

Wiceprezydentka USA Kamala Harris podkreślała, że rosyjscy przywódcy i wojskowi odpowiedzą kiedyś karnie za zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione w Ukrainie. Było to jej pierwsze publiczne wystąpienie w ważnych sprawach globalnych i wypadła w nim mocno i przekonująco.

Polityka 10.2023 (3404) z dnia 28.02.2023; Świat; s. 14
Oryginalny tytuł tekstu: "Tydzień po roku"
Reklama