Pogrzeb Benedykta XVI. Papież Franciszek: „Niech twoja radość będzie doskonała”
„Benedykcie, wierny przyjacielu Oblubieńca, niech twoja radość będzie doskonała, gdy będziesz słyszał ostatecznie i na zawsze Jego głos” – tymi słowami papież Franciszek zakończył mszę pogrzebową Benedykta XVI w Watykanie. Po raz pierwszy w historii urzędujący papież przewodniczył uroczystościom pogrzebowym swego emerytowanego poprzednika.
Trumna z ciałem papieża seniora została wyniesiona na plac św. Piotra o godz. 9. Już od północy rejon ten został ogłoszony „czerwoną strefą bezpieczeństwa”. Plac patroluje tysiące policjantów i żołnierzy, a wejście na niego jest możliwe tylko po uprzedniej kontroli na bramkach. Taki stan potrwa do godz. 14.
Tuż po otwarciu bramek część wiernych rzuciła się biegiem, aby zająć najlepsze miejsca na placu. Niepotrzebnie, bo po drodze czekała jeszcze wstępna kontrola i kolejne bramki. Msza pod przewodnictwem Franciszka rozpoczęła się o godz. 9:30. Do Watykanu przybyło kilkadziesiąt tysięcy osób, plac był niemal pełny.
Czytaj też: Benedykt XVI nie żyje. „Jego abdykacja odczarowywała papiestwo”
Liturgia bez odniesień do śmierci papieża
Papież Franciszek mówił o „mądrości, łagodności i oddaniu” swojego poprzednika. „Chcemy jako wspólnota kościelna pójść jego śladami i powierzyć naszego brata w ręce Ojca: niech te ręce miłosierdzia znajdą jego lampę zapaloną olejem Ewangelii, którą rozkrzewiał i której był świadkiem podczas swego życia”.
Przywołał słowa świętego Grzegorza Wielkiego do przyjaciela zawarte w „Regule pasterskiej”: „Proszę cię, byś mnie wśród niebezpieczeństw tego życia podtrzymywał deską twej modlitwy, aby podniosła mnie ręka twej zasługi, ponieważ mój własny ciężar mnie pogrąża”. Po czym wyjaśnił: „Jest to świadomość pasterza, że nie może udźwignąć sam tego, czego w rzeczywistości nigdy nie mógłby udźwignąć sam i dlatego umie powierzyć siebie modlitwie i w trosce o powierzony mu lud”.
W liturgii nie było bezpośrednich odniesień i modlitw nawiązujących do śmierci papieża, gdyż Joseph Ratzinger nie pełnił tej funkcji od 2013 r.
Msza zakończyła się krótko przed godz. 11. Papież pokropił trumnę wodą święconą, okadził ją kadzidłem i odmówił ostatnią modlitwę. Potem trumna z ciałem Benedykta XVI została przeniesiona wzdłuż nawy głównej Bazyliki św. Piotra do Grot Watykańskich, gdzie zgodnie z życzeniem zmarłego spocznie w dawnym grobie Jana XXIII i Jana Pawła II.
Czytaj też: Pogrzeb Benedykta XVI. Co się mówi w Rzymie?
Tylko dwie oficjalne delegacje
Na pogrzebie papieża seniora były tylko dwie oficjalne delegacje: niemiecka z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem i włoska pod przewodnictwem Sergia Mattarellego. Uczestniczyli w niej też inni politycy, m.in. Andrzej Duda, Mateusz Morawiecki i Viktor Orbán. Mszę koncelebrowało blisko 4 tys. kapłanów, wielu kardynałów, arcybiskupów i biskupów, w tym kilkunastoosobowa delegacja polskiego episkopatu.
Na Placu św. Piotra w Watykanie trwa Msza Pogrzebowa Benedykta XVI.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 5, 2023
W uroczystości bierze udział premier @MorawieckiM. pic.twitter.com/izQmJsHMJq
Joseph Ratzinger zmarł 31 grudnia o godz. 9:34. Miał 95 lat. Papieżem został w 2005 r., po śmierci Jana Pawła II. Jeszcze jako kardynał Ratzinger przewodniczył mszy pogrzebowej Wojtyły na placu św. Piotra, na którą przybyło do Rzymu kilka milionów osób. Niespełna dwa tygodnie później, w drugim dniu konklawe, został wybrany kolejnym papieżem.
W 2013 r. podał się do dymisji, co dla światowej opinii publicznej było ogromnym zaskoczeniem. Przed Benedyktem XVI z posługi zrezygnował Celestyn V. Jego pontyfikat zakończył się w 1294 r.