15 km na południe od Bachmutu, ok. 6 km na zachód od Zajcewego, Rosjanie z Grupy Wagnera przekroczyli drogę Gorłówka–Bachmut i zajęli wieś Persze Trawnia, znaną też pod nazwą Ozarjaniwka, leżącą jakieś 2 km dalej. Oczywiście do okrążenia samego Bachmutu bardzo im daleko, po prostu 15 km na południe stąd przesunęli się ok. 4 km na zachód. Nie stwarza to szczególnie trudnej sytuacji dla obrońców miasta, które najeźdźcy szturmują z uporem maniaka od ponad trzech miesięcy. Nawet gdyby w końcu je zdobyli i przemianowali zajęte ruiny na Artiomowsk, jak Bachmut nazywał się w czasach ZSRR i pod tą nazwą funkcjonuje do dziś w Rosji, to i tak dalsze natarcie na Kramatorsk i Słowiańsk od południowego wschodu z pewnością by utknęło tuż przed nimi.
Jak wspomnieliśmy, do zdobycia Bachmutu wciąż daleko. Ukraińcy bronią się tu skutecznie mimo silnych ataków, które w pewnym momencie dosięgły już wschodnich i południowych przedmieść Sołedaru. Rosjanie zostali stąd wyrzuceni do miasteczka Bachmutśke 3 km na południe i na przedpola Bachmutu. Ostatnio natomiast udało im się wbić pod wieś Pidhorodne na północny wschód od miasta i przeciąć drogę Bachmut–Sołedar. Utrudnia to nieco zaopatrywanie pozycji pod tym drugim miastem, choć wciąż jest dostępna droga przez Błahodatne i dalej przez kopalnie soli pod Sołedarem.
Największym problemem Ukraińców w pasie o szerokości 5–6 km wokół wsi jest to, że musieli opuścić rozbudowane umocnienia polowe, które z trudem postawili.