Świat

Kolorowa Ameryka

Spis powszechny w USA

Spis ma swój potężny polityczny wymiar: na podstawie wyników koryguje się rozdział 435 miejsc dla poszczególnych stanów w Izbie Reprezentantów. Spis ma swój potężny polityczny wymiar: na podstawie wyników koryguje się rozdział 435 miejsc dla poszczególnych stanów w Izbie Reprezentantów. Shutterstock

Opóźnione o cztery miesiące, z powodu covidu, wyniki urządzanego co 10 lat wielkiego spisu powszechnego właśnie zostały ogłoszone. Warto było czekać, bo okazały się bardzo inspirujące. 1 kwietnia 2020 r. – tej daty dotyczą wszystkie dane – USA liczyły 331 449 tys. mieszkańców. Od ostatniego spisu w 2010 r. przybyło 7,4 proc. Amerykanów, najmniej od czasu wielkiego kryzysu w latach 30. Po raz pierwszy w historii liczba non-Hispanic white, jak są tu nazywani, białych nielatynoskiego pochodzenia, spadła – i to aż o 6 pkt proc. Jest ich 192 mln, czyli stanowią dziś skromną większość, 57,8 proc. populacji, a w siedmiu stanach, w tym po raz pierwszy w Kalifornii, są w mniejszości. Rodzą mało dzieci i niewiele zasilają tę grupę imigranci, dlatego systematycznie starzeją się. Ich mediana wieku to 44 lata, Azjatów – 38, Afroamerykanów – 35, a najmłodsi są Latynosi – 30 lat.

To oni zapracowali na połowę przyrostu ludności, jest ich 62,1 mln i 24 mln Asian-American, Amerykanów azjatyckiego pochodzenia (w ciągu 10 lat o 35 proc. więcej). Afroamerykanie znaleźli się pod kreską; przybyło ich najmniej: 5,6 proc., i stanowią dziś 12,1 proc.

Od ostatniego spisu potroiła się i najszybciej rośnie grupa wieloetniczna, nawet potrójnie mieszanego pochodzenia; dzieje się tak z powodu coraz liczniejszych mieszanych małżeństw oraz rosnącej świadomości dotyczącej własnych korzeni: spora ich grupa opuściła kategorię „czystych białych”. Dzisiaj to już co dziesiąty Amerykanin. 86 proc. Amerykanów żyje w metropoliach, 8 proc. w mikropoliach (od 10 do 50 tys. mieszkańców) i tylko 6 proc. na obszarach wiejskich. Odnotowano spory ruch ludności z tzw. Pasa Rdzy, upadłego przemysłu, od Nowego Jorku po Illinois, w stronę Pasa Słońca, zwłaszcza do Teksasu, Północnej Karoliny i na Florydę (dokąd przeniósł się sam Donald Trump).

Polityka 36.2021 (3328) z dnia 31.08.2021; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Kolorowa Ameryka"
Reklama