Świat

Dlaczego Bruksela robi uniki w sprawie uchodźców z Usnarza Górnego

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas spotkania G7. 24 sierpnia 2021 r. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas spotkania G7. 24 sierpnia 2021 r. Forum
Najnowsze stanowisko Komisji Europejskiej w sprawie sytuacji uchodźców na granicy polsko-białoruskiej to właściwie uchylanie się od zajęcia stanowiska. Dlaczego? „Polityka gościnności” Angeli Merkel z 2015 r. jest uznawana za błąd w wielu zachodnich stolicach.

Postępowanie Polski na granicy z Białorusią wpisuje się w obecny unijny główny nurt, który przeszedł mocną zmianę od kryzysu z 2015 r. Stąd powściągliwość Brukseli, dla której priorytetem jest teraz niedopuszczenie do powstania nowego nielegalnego szlaku migracyjnego. I walka z przemytem ludzi.

Czytaj też: „Mury to oznaka słabości”. Świat o sytuacji w Usnarzu Górnym

Grecja, Chorwacja, Polska

Komisja Europejska w sprawie sytuacji na polsko-białoruskiej granicy podkreśliła we wtorek zarówno sprzeciw wobec nielegalnej migracji (i jej organizatorów), jak i wagę prawa międzynarodowego i dostępu do procedury azylowej. To w zasadzie jest uchylenie się od jasnej odpowiedzi na pytanie o konkretny pogląd instytucji UE na ten temat.

W sprawach migracji w Brukseli nadal są różne wrażliwości i głosy, ale po kryzysie z lat 2015–16 doszło do głębokiej transformacji głównego nurtu. Europa już nie zamierza przede wszystkim świecić humanitarnym, moralnym światłem, ale stawia na blokadę granic.

Polska uszczelniająca zewnętrzną granicę UE zasiekami nie jest tu pierwsza. Grecja, gdy jej władze zdecydowały się na użycie technik antyzamieszkowych wobec migrantów podwożonych pod granicę lądową na polecenie Recepa Erdoğana, w marcu 2020 r. została nazwana „tarczą” przez Ursulę von der Leyen. Choć były tam w użyciu gaz łzawiący i gumowe kule, a Ateny – wbrew protestom agend ONZ – już wtedy oficjalnie zawiesiły na miesiąc przyjmowanie wniosków azylowych. Ówczesna obrona Unii przed kryzysem sprokurowanym przez Erdoğana (ogłosił „otwarcie bram do Europy”) spotkała się z uznaniem szefów MSW z wielu krajów wspólnoty obradujących wtedy w Brukseli.

Reklama