Świat

Kosmita

USA: Bezos w kosmosie

Jeff Bezos Jeff Bezos Blue Origin/Cover Images
Właściciel Amazona Jeff Bezos leci w kosmos – już nie tylko metaforycznie, zarabiając kolejne miliardy, ale też dosłownie. Wielu chciałoby, żeby tam pozostał.
W ubiegłym roku akcje Amazon wzrosły o 87 proc., a majątek Bezosa – o 86 mld dol.Daniel Oberhaus/Wikipedia CC BY 4.0 W ubiegłym roku akcje Amazon wzrosły o 87 proc., a majątek Bezosa – o 86 mld dol.

W rocznicę pierwszego załogowego lotu na Księżyc, 20 lipca, rakieta New Sheppard wyniesie w kosmos wehikuł z czterema osobami na pokładzie. Jedną z nich będzie 57-letni Jeff Bezos, założyciel i właściciel Amazona, biznesowo-medialnego imperium, do którego należy producent rakiety firma Blue Origin. Bezos, najbogatszy człowiek na świecie, wart 200 mld dol., podkreśla, że to tylko wstęp do przyszłej kolonizacji kosmosu, ponieważ ludzkość powinna dać odetchnąć nadmiernie eksploatowanej Ziemi. M.in. z tego powodu Bezos ustąpił w poniedziałek ze stanowiska dyrektora naczelnego (CEO) Amazona, przekazując je Andrew Jassy’emu. Nie oznacza to emerytury. Pozostaje prezesem wykonawczym i głównym strategiem firmy, ale nie będzie kierował nią na bieżąco. Jak powiedział, zwalnia dyrektorski fotel, by skupić się na dobroczynności i realizacji wizji zasiedlenia kosmosu.

W Bezosie nie wszyscy jednak widzą wybawiciela świata od ekologicznej katastrofy. Ponad 40 tys. ludzi podpisało petycję z apelem, aby pozwolić Bezosowi polecieć w kosmos, ale odmówić zgody na powrót. Niech pozostanie tam na zawsze, a najlepiej niech zabierze jeszcze ze sobą Elona Muska i paru innych magnatów high-tech. „Bezos to naprawdę Lex Luthor” – napisał inicjator petycji Jose Ortiz, demaskując go jako demona zła z popularnego komiksu.

Właściciel „sklepu ze wszystkim” nie jest powszechnie lubiany. Krytycy oskarżają go o wyzysk pracowników i narzekają, że za mało łoży na dobroczynność. Politycy alarmują, że zatrudniająca ponad 1,3 mln pracowników korporacja – która już nie tylko sprzedaje, lecz i coraz więcej produkuje – jest po prostu „za wielka”. Wrażenie zrobiły rewelacje ProPublica, organizacji medialnej tropiącej nieprawości, że Bezos płaci w podatkach ułamek swych dochodów, a w latach 2007 i 2011 nie zapłacił fiskusowi ani centa.

Polityka 28.2021 (3320) z dnia 06.07.2021; Świat; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Kosmita"
Reklama