Świat

Prochy przyjaźni

Francja–Rosja, sojusz na prochach

Rycina z 1830 r. przedstawiająca śmiertelnie rannego generała Gudina w bitwie pod Walutyną. Rycina z 1830 r. przedstawiająca śmiertelnie rannego generała Gudina w bitwie pod Walutyną. Image State / East News
Czy archeolog amator i zapomniany napoleoński generał mogą przywrócić francusko-rosyjski sojusz?
Odnaleziony w 2019 r. w Smoleńsku grób generała Gudina, bohatera Francji i przyjaciela Napoleona.Irina Kalashnikova/Sputnik/AFP Odnaleziony w 2019 r. w Smoleńsku grób generała Gudina, bohatera Francji i przyjaciela Napoleona.

Dom rodzinny Pierre’a Malinowskiego stoi na linii krwawych walk francusko-niemieckich z pierwszej wojny światowej. Tą wojną zajmował się jego ojciec, historyk wojskowości. To on pokazał chłopcu wykopaną z pobliskiego pola czaszkę żołnierza. Ojciec Pierre’a, urodzony we Francji, pochodził z rozległej rodziny Malinowskich, zamieszkującej po obu stronach przedwojennej granicy Polski i ZSRR. Rodzina była po części polska, po części rosyjska; w każdym razie ojciec zaszczepił w młodym Malinowskim sympatię do Rosji.

Pierre Malinowski w wieku 17 lat zgłosił się do Legii Cudzoziemskiej. W armii w sumie przesłużył prawie dziewięć lat, w tym również w siłach specjalnych. Nie wykorzystałby może ani znajomości języka rosyjskiego, ani swych dyplomatycznych talentów, gdyby nie pechowy skok ze spadochronem w 2009 r. Problemy z kręgosłupem skłoniły go do rezygnacji z kariery wojskowej.

„Armia pozostanie na zawsze najważniejszą częścią mego życia. Nauczyłem się dyscypliny, dumy z obrony ojczyzny, organizacji, punktualności, kultury fizycznej, adrenaliny” – mówił w wywiadzie prasowym, dodając, że gdyby każdy młody człowiek przeżył doświadczenie wojskowe choćby przez kilka miesięcy, to byłoby więcej „prawdziwych mężczyzn”, a mniej „20-letnich onanistów z brudnymi włosami, poddymiających gówna” i mniej „pseudorewolucjonistów wychodzących na ulice, by się urwać ze szkoły”.

Spotkać Putina

Po wojsku Malinowski imał się przypadkowych zajęć. Ale też oddawał amatorsko nowej pasji – poszukiwaniu żołnierskich szczątków. I tak zaczęła się rosyjska epopeja naszego bohatera. W pobliżu jego domu rodzinnego ponad sto lat temu walczyli nie tylko Niemcy z Francuzami, ale również przysłany Francji na pomoc Rosyjski Korpus Ekspedycyjny, który na tych polach bardzo się wykrwawił.

Polityka 51.2020 (3292) z dnia 15.12.2020; Świat; s. 45
Oryginalny tytuł tekstu: "Prochy przyjaźni"
Reklama