Świat

Prezydent z siecią

Upiorny show Ramzana Kadyrowa

Ramzan Kadyrow Ramzan Kadyrow Sergey Guneev/Sputnik / East News
Media społecznościowe zamiast pomagać demokracji, coraz częściej stają się narzędziem terroru w rękach takich ludzi jak czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow.
Spotkanie robocze Władimira Putina i Ramzana Kadyrowa. 2018 rok.Służba Prasowa Prezydenta Federacji Rosyjskiej/Wikipedia Spotkanie robocze Władimira Putina i Ramzana Kadyrowa. 2018 rok.

Ramzan Kadyrow jest królem rosyjskiego internetu. Jego pierwsze konto na Instagramie obserwowały 3 mln użytkowników, na Facebooku – 750 tys. Można było tam zobaczyć, jak bawi się z tygrysem, trzyma za rękę Stevena Seagala albo grozi śmiercią przeciwnikom Władimira Putina.

Gdy w końcu Instagram i Facebook zablokowały mu konta, zapowiedział uruchomienie swojej sieci społecznościowej. A kiedy rok temu jego konto na Instagramie przypadkowo i na chwilę zostało odblokowane, zamieścił na nim wiersz dedykowany swojemu pistoletowi.

Mimo zawieszenia oficjalnych kont w dwóch popularnych serwisach, na Instagramie wciąż pojawiają się nowe konta sygnowane nazwiskiem Kadyrowa. Internet pozostaje dla niego jednym z najważniejszych narzędzi sprawowania władzy, wykorzystuje jego możliwości w brawurowy sposób.

Z daleka to, co Kadyrow wrzuca do sieci, wygląda zabawnie. Robi pompki w śniegu, całuje się z jelonkiem, wychylając się z okna limuzyny, walczy z wężem. To posty, dzięki którym Czeczenia trafiła – pewnie pierwszy raz – na łamy światowych brukowców. Np. wtedy, gdy czeczeński przywódca poszukiwał przez internet swojego zagubionego kota.

– Żadnemu innemu rosyjskiemu politykowi nie udało się zbudować tak silnej i międzynarodowej marki online – zauważa Karena Avedissian, badaczka kaukaskich mediów społecznościowych z uniwersytetu w Birmingham. – Zagraniczne media są naiwne, kiedy sprowadzają to do zabawnej ciekawostki. Aktywność Kadyrowa w sieci jest niesłychanie sprawna i pozwala mu umacniać swój autorytarny reżim.

4105 pompek

Ramzan Kadyrow doszedł do władzy, kiedy jego ojciec Achmat zginął w 2004 r. w zamachu bombowym. W pierwszej wojnie czeczeńskiej walczyli razem przeciwko Rosji, w drugiej – poparli Putina.

Polityka 2.2020 (3243) z dnia 07.01.2020; Świat; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Prezydent z siecią"
Reklama