Watykan proponuje dyskusję w Kościele nad dopuszczeniem żonatych mężczyzn, świecących przykładem pod względem wiary i moralności (po łacinie „viri probati”), do niektórych funkcji zastrzeżonych dla księży. Ta dyskusja toczy się w Kościele od dawna, ale panuje wrażenie, że papież Franciszek jest do niej przychylniej nastawiony niż jego poprzednicy.
Na całym świecie brakuje księży
Teraz chodzi o Amazonię, gdzie dramatycznie brakuje kapłanów. Kościół szykuje się do synodu na ten temat. Zgoda wydaje się dobrym sposobem na rozładowanie deficytu. Zresztą nie tylko w amazońskich puszczach. Księży brakuje generalnie, bo spada liczba chętnych do tego zawodu. Papież Franciszek nie mówi „nie” w odniesieniu do takich rejonów globu, jak Amazonia czy Pacyfik. Ale nie zgadza się na nic więcej.
Na razie. Bo przecież po synodzie może zmienić zdanie. A to pozwala stawiać pytanie o następny krok. Skoro żonaci mężczyźni mogliby wyręczać w niektórych funkcjach kapłanów „pełnoetatowych”, to musi wrócić sprawa zniesienia obowiązkowego celibatu księży rzymskokatolickich.
Zniesienie celibatu sposobem na walkę z pedofilią
Są biskupi, którzy popierają takie posunięcie. Ostatnio abp Giovanni Ricchiuti, szef włoskiego oddziału zasłużonej na polu niesienia pomocy humanitarnej organizacji Pax Christi. Włoski hierarcha jest jednocześnie za przywróceniem do kapłaństwa żonatych księży i za wprowadzeniem instytucji „viri probati” nie tylko na antypodach, ale w całym Kościele.
Czas pracuje na korzyść tych rozwiązań. Nie tylko dlatego, że brakuje księży, a przybywa wiernych. Także w kontekście ujawnianych przestępstw seksualnych popełnianych przez duchownych. Wciąż trwa dyskusja, czy przymusowy celibat księży ma związek z pedofilią u niektórych z nich. Ale ostatnio częściej słychać, że jednak ma.
Są zresztą fakty dokonane. Celibat jest opcjonalny w Kościele zwanym „unickim”, który uznaje zwierzchnictwo papieża. Duchowni mogą wybrać: albo żona i rodzina, albo kariera kościelna. Podobnie mogłoby być w całym Kościele łacińskim. Z kolei księża anglikańscy, którzy przeszli do Kościoła rzymskokatolickiego, bo nie godzili się z wyświęcaniem kobiet na księży, dopuszczonym w Kościele Anglii, nie musieli się rozwodzić ze swymi żonami.
Kościół przed powrotem do tematu opcjonalnego celibatu nie ucieknie. Wiedzą o tym biskupi, wie Watykan. Głosy za zniesieniem obowiązkowego celibatu słychać było już na odnowicielskim II Soborze Watykańskim. Ponad pół wieku temu!