Francuski minister Nicolas Hulot odszedł z urzędu

Nie mam wpływów, nie mam władzy, lobbyści są za silni – tak swoją dymisję uzasadnił minister Nicolas Hulot, jeden z najpopularniejszych Francuzów. Żeglarz, radiowiec, pisarz i wieloletni autor programu telewizyjnego „Ushuaïa”, magazynu wyczynów ekstremalnych. Aż czterej po kolei prezydenci Francji starali się pozyskać go do rządu, a udało się to dopiero Emmanuelowi Macronowi. Teraz po 15 miesiącach sprawowania urzędu Hulot odszedł, i to wielki cios dla prezydenta tym bardziej, że Hulot ogłosił dymisję w audycji radiowej na żywo ze skutkiem natychmiastowym. Dlaczego? Nawet nazwa jego urzędu to tłumaczy: minister transformacji ekologicznej. Miał przekształcać model rozwoju kraju, a uważał, że te przekształcenia idą za wolno, że nie zapobiegamy niszczeniu środowiska naturalnego. Ponadto Hulot był przeciwnikiem energii nuklearnej. Wspierając Hulota, 200 osobowości świata kultury i nauki wystosowało bezprecedensowy apel do polityków, aby poważnie zajęli się przyszłością planety.