Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Dwa serca. Jedno dla Niemiec

Rasistowskie i ksenofobiczne MeTwo#

Ali Can Ali Can Carsten Koall / Getty Images

„Ty małpo! To nie jest szkółka leśna, to liceum”. „Do takich ludzi jak ty mój dziadek kiedyś strzelał”. Albo wątpliwy komplement: „Nie lubię cudzoziemców, ale ty jesteś wyjątkiem”. Od ponad dwóch tygodni Niemcy z imigranckim rodowodem dzielą się historiami o rasizmie i ksenofobii, których doświadczyli. Do dyskusji włączają się ci, którzy pragną wyrazić solidarność, ale też przeciwnicy idei społeczeństwa wielokulturowego.

To wszystko w ramach kampanii #MeTwo, zainicjowanej 24 lipca w serwisie społecznościowym Twitter. W ciągu pierwszych pięciu dni wypowiedziało się 44 tys. osób. Za akcją stoi młody aktywista społeczny Ali Can. Urodził się w kurdyjskiej rodzinie w Turcji, ale prawie całe życie przeżył w ojczyźnie Goethego. Mówi, że często spotykał się z dyskryminacją: w dyskotece, do której nie został wpuszczony, w czasie poszukiwania mieszkania czy w internecie.

Kampania #MeTwo nawiązuje do głośnej zeszłorocznej akcji #MeToo przeciwko molestowaniu seksualnemu. Bezpośrednim impulsem dla Cana była jednak burzliwa debata wokół piłkarza Mesuta Özila, który niedawno zrezygnował z gry w reprezentacji Niemiec. Wielbiono go, gdy drużyna sięgała po mistrzostwo świata. Po porażkach na mundialu przypomniano mu wspólną fotografię z autokratycznym prezydentem Turcji Erdoğanem. Media, działacze sportowi i internauci podali wręcz w wątpliwość „niemieckość” Özila. „Mam dwa serca: jedno niemieckie i jedno tureckie” – broni się urodzony w Gelsenkirchen zawodnik.

Dwa serca – to właśnie sedno kampanii #MeTwo. „Czuję się w Niemczech jak w domu. Mam tu przyjaciół i pracę. Jednocześnie mogę też czuć się związany z inną kulturą lub innym krajem” – przekonuje Can. Takich jak on są miliony.

Polityka 32.2018 (3172) z dnia 07.08.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Dwa serca. Jedno dla Niemiec"
Reklama