Andrzej Duda ogłosił, że podpisze nowelizację ustawy o IPN, a jednocześnie skieruje ją – w tzw. trybie następczym – do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent tłumaczył, że wątpliwości, które narosły wokół nowego prawa, powinny zostać rozstrzygnięte. Opinia publiczna zdaje sobie jednak sprawę, że Trybunał za rządów PiS jest całkowicie podporządkowany władzy i nie zgłosi zastrzeżeń. Andrzej Duda „podpisał bubel prawny” – komentował publicysta POLITYKI Adam Szostkiewicz.
Rex Tillerson komentuje decyzję Andrzeja Dudy
Do decyzji polskiego prezydenta odniósł się sekretarz stanu USA Rex Tillerson, który niedawno gościł w Polsce. W komunikacie czytamy: „Stany Zjednoczone są rozczarowane, że prezydent Polski podpisał ustawę wprowadzającą sankcje karne za przypisywanie nazistowskich zbrodni państwu polskiemu. Rozumiemy, że prawo zostanie ocenione przez Trybunał Konstytucyjny. Jego wprowadzenie wpłynie niekorzystnie na wolność słowa i wolność badań akademickich. Stany Zjednoczone rozumieją, że sformułowania takie jak »polskie obozy śmierci« są bolesne i mylące. Takie historyczne nieścisłości dotykają Polskę, naszego mocnego sojusznika, i trzeba z nimi walczyć w sposób, który chroni fundamentalne wartości. Wierzymy, że otwarta debata i edukacja to najlepsze środki sprzeciwiania się wprowadzającym w błąd sformułowaniom”.
Nowelizacja ustawy o IPN
Zgodnie z ustawą każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Ustawa zakłada także możliwość wytaczania za takie sformułowania jak „polskie obozy śmierci” procesów cywilnych, m.in. przez organizacje pozarządowe i Instytut Pamięci Narodowej.
Izraelscy politycy uważają, że przepisy są w rzeczywistości próbą wymazania z historii przypadków Polaków współpracujących z nazistami, np. szmalcowników, i mają za zadanie zniechęcić historyków do badań. Parlament w Izraelu przygotował analogiczną ustawę, w której chce karać za pomniejszanie roli hitlerowskich kolaborantów i innych pomocników Niemców w Holocauście.