Kim strzela dalej
Korea Północna dołączyła do jądrowych potęg? Eksperci USA są w szoku
Korea Północna ogłosiła, że domyka swój program obrony nuklearnej i na dowód wystrzeliła kolejny międzykontynentalny pocisk balistyczny. Zachodni eksperci zgadzają się, że test pokazuje, iż Korea komunistyczna robi postępy technologiczne i może wkrótce uzyskać możliwość wystrzelenia pocisku z głowicą nuklearną w cele na terenie USA.
Na razie strzela pociskami bez głowic. Lecą w przestrzeni niezamieszkanej przez ludzi, lądują w morzu. Są zarazem pokazem siły i komunikatem do poddanych Kima, że mogą się czuć bezpieczni, bo dzięki polityce partii imperializm amerykański nie odważy się zaatakować Korei Północnej.
Są także komunikatem dyplomatycznym: traktujcie nas poważnie, zacznijmy rozmawiać jak równy z równym, bo i wy, i my mamy broń nuklearną.
Niewykluczone, że jest też aspekt propagandowy. Niedawno cały świat oglądał brawurową i udaną ucieczkę północnokoreańskiego żołnierza do demokratycznej Korei Południowej. Dezerter opowiedział, jak nędzne jest życie żołnierzy i obywateli Korei komunistycznej. Kontrolowane przez partię media o tym oczywiście nie informowały, za to teraz obwieściły kolejny triumf rakietowy.
Warto też zauważyć, że Kim strzelił, gdy znów mówi się o rosyjskich tropach Trumpa i jego ludzi, czyli gdy prezydent słabnie politycznie.
Tak czy inaczej mamy kolejny przykład, że