Świat

Zamach terrorystyczny w Paryżu. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie

W dniu wyborów bezpieczeństwa we Francji będzie strzegło 50 tys. policjantów i żołnierzy. W dniu wyborów bezpieczeństwa we Francji będzie strzegło 50 tys. policjantów i żołnierzy. Christian Hartmann / Forum
Sprawcę udało się już zidentyfikować: był wcześniej znany policji.

Do strzelaniny doszło w czwartek wieczorem na Polach Elizejskich, niedaleko Łuku Triumfalnego. Jak wyjaśnia francuskie MSW, tuż obok patrolującego okolicę stacji metra Franklina Roosevelta wozu policyjnego zatrzymał się samochód. Wysiadł z niego napastnik uzbrojony w kałasznikowa i otworzył ogień do policjantów. Jeden z policjantów zginął na miejscu, drugi został ranny. W ataku ucierpiał też przechodzień, ale nie wiadomo, jaki jest jego stan.

Sprawca miał uciekać pieszo, strzelając do usiłujących zatrzymać go funkcjonariuszy. Wtedy został zastrzelony. Mężczyzna miał używać broni automatycznej. Sprawcę udało się zidentyfikować: był już wcześniej znany policji. 39-latka mieszkającego na paryskich przedmieściach od kilku miesięcy podejrzewano o współpracę z islamskimi radykałami.

„Jestem przekonany, że to był atak terrorystyczny” – mówił w nocnym orędziu François Hollande. Prezydent zwołał też sztab kryzysowy – w położonym tuż obok miejsca zamachu Pałacu Elizejskim. Do zamachu na Twitterze przyznało się już Państwo Islamskie.

Policja odcięła teren, na którym doszło do strzelaniny, zamknięto również niektóre ze stacji linii nr 1 metra.

Wybory ważne dla Europy

W niedzielę, 23 kwietnia, odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji. Zdaniem François Molinsa z wydziału antyterrorystycznego jest wysokie prawdopodobieństwo, że w ciągu kilku najbliższych dni dojdzie do zamachu terrorystycznego. W dniu wyborów bezpieczeństwa we Francji będzie strzegło 50 tys. policjantów i żołnierzy.

Marine Le Pen i François Fillon nie będą w piątek prowadzić kampanii wyborczej.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Świat

Dlaczego Kamala Harris przegrała i czego Demokraci nie rozumieją. Pięć punktów

Bez przesady można stwierdzić, że kluczowy moment tej kampanii wydarzył się dwa lata temu, kiedy Joe Biden zdecydował się zawalczyć o reelekcję. Czy Kamala Harris w ogóle miała szansę wygrać z Donaldem Trumpem?

Mateusz Mazzini
07.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną