Świat

Co tak naprawdę powiedział Barack Obama? Przeczytaj jego pełne przemówienie

Ash Carter / Flickr CC by 2.0
To właśnie bowiem czyni z nas demokracje – nie słowa zapisane w konstytucji, ale instytucje – mówił Barack Obama po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą.

Prezydent Barack Obama: Dzień dobry. Panie prezydencie, dziękuję za dzisiejsze powitanie. To moja trzecia wizyta w Polsce w czasie sprawowania urzędu prezydenta. Bardzo mile wspominam wizytę sprzed dwóch lat, gdy wspólnie z Polakami świętowałem na placu Zamkowym dwudziestopięciolecie polskiej wolności. Cieszę się, że mogłem tu powrócić. Jak zawsze przywożę ze sobą życzenia od Amerykanów i zapewnienie o ich przyjaźni; mam zwłaszcza na myśli licznych, dumnych Amerykanów polskiego pochodzenia, z których wielu mieszka w moim rodzinnym Chicago.

Przyjechaliśmy tu, oczywiście, na szczyt NATO. Fakt, że szczyt odbywa się w Warszawie dowodzi przywódczej roli Polski. Stany Zjednoczone uważają Polskę za jednego z najbardziej oddanych i najważniejszych sojuszników. Polska jest liderem w NATO jako jeden z tych krajów, które wnoszą pełny wkład, czyli 2 proc. PKB na rzecz naszej wspólnej obrony. Polska wspiera misje Sojuszu, w tym również misję w Afganistanie; dziękuję za polski wkład w kampanię przeciwko ISIL w postaci samolotów F-16 i instruktorów wojsk specjalnych. Polska zgodziła się też rozmieścić na swym terytorium elementy przechwytujące, składające się na amerykański system obrony przed pociskami balistycznymi wystrzeliwanymi z krajów takich jak Iran, jest też zwornikiem obrony wschodniej flanki NATO.

Tu, w Warszawie, pragnę kolejny raz potwierdzić trwałe zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz bezpieczeństwa Polski. Jako sojuszników wiąże nas na mocy artykułu 5 solenne, trwałe zobowiązanie do wzajemnej obrony. Przed wypełnieniem tego zobowiązania nigdy się nie cofniemy. To nie tylko słowa  – za nimi idą czyny. Kiedy pięć lat temu przyjechałem tu pierwszy raz, obiecałem zwiększenie naszego zaangażowania w bezpieczeństwo Polski – i właśnie to czynimy. Dotrzymaliśmy obietnicy.

Już teraz mamy w Polsce ciągłą obecność wojsk amerykańskich w postaci pododdziału lotniczego w Łasku. W sposób ciągły dokonujemy rotacji personelu i samolotów. W ramach  European Reassurance Initiative, którą ogłosiłem tu przed dwoma laty, zintensyfikowaliśmy szkolenia i ćwiczenia oraz zwiększyliśmy  stan gotowości. Na początku tego roku zapowiedziałem czterokrotne zwiększenie starań w tym zakresie, asygnując 3, 4 mld dolarów w celu wstępnego rozmieszczenia amerykańskiego ciężkiego sprzętu w tym regionie i ciągłego rotacyjnego pobytu brygady pancernej w Europie.

Dziś chcę zapowiedzieć kolejne kroki na rzecz umacniania NATO-wskiej obrony i siły odstraszania. Podczas gdy Sojusz czyni przygotowania do zwiększenia wysuniętej obecności w Europie Środkowej i Wschodniej, pragnę ogłosić, że Stany Zjednoczone będą krajem wiodącym w ramach amerykańskiej – NATO-wskiej – zwiększonej wysuniętej obecności w  Polsce. To oznacza, że Stany Zjednoczone rozmieszczą w Polsce batalion, z grubsza licząc tysiąc żołnierzy amerykańskich, którzy na mocy rotacyjnego pobytu służyć będą ramię w  ramię z polskimi żołnierzami.

Ponadto dowództwo nowej amerykańskiej brygady pancernej, która rozpocznie rotacyjny pobyt w Europie na początku przyszłego roku, mieścić się będzie w Polsce. Innymi słowy, Polska będzie mogła zobaczyć zwiększenie liczebności NATO-wskiego i amerykańskiego personelu jak też nowoczesnego, wydajnego sprzętu wojskowego – co oznacza, że wypełnimy zobowiązania na rzecz wspólnej obrony wynikające z artykułu 5.

Pragnę też podziękować Polsce za niezmienne, silne wspieranie starań Ukrainy na rzecz obrony suwerenności i integralności terytorialnej w obliczu rosyjskiej agresji. Rozmawialiśmy o potrzebie dalszej pomocy dla Ukrainy, by mogła wzmocnić swe wojsko oraz realizować reformy polityczne i ekonomiczne. W pełni też popieramy starania, którym przewodzą Niemcy i Francja, o rozwiązanie konfliktu we wschodniej Ukrainie na drodze dyplomatycznej. Stany Zjednoczone i Polskę łączy stanowisko, że sankcje muszą być utrzymane, dopóki Rosja nie wywiąże się w pełni z zobowiązań przyjętych w porozumieniach mińskich.

Na froncie ekonomicznym oba nasze kraje będą nadal współdziałać w celu zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Polska dokonała niedawno otwarcia nowego terminalu do odbioru skroplonego gazu ziemnego, a prezydent szczegółowo opisywał plany związane z tą inwestycją, która przyczyni się do dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia w energię. Firmy amerykańskie wdrażają wysoko rozwinięte technologie w rozwój elektrowni wiatrowych i słonecznych, przysparzających Polsce kolejne zasoby energii odnawialnej. Będziemy pogłębiać naszą współpracę, by wspólnie wytyczać przyszłość energetyczną, którą cechuje bardziej zrównoważoną produkcja czystszej energii.

I wreszcie chcę złożyć Polsce gratulacje w związku z obchodzoną niedawno 225. rocznicą uchwalenia konstytucji – najstarszej pisanej konstytucji w Europie. Wiele to mówi o długotrwałej tęsknocie narodu polskiego za wolnością i niepodległością. Odrodzenie polskiej demokracji po zimnej wojnie stało się inspiracją dla mieszkańców całej Europy i całego świata, Ameryki nie wyłączając. Albowiem postęp poczyniony przez Polskę dowodzi, że demokracja i pluralizm nie są przypisane szczególnie jakimkolwiek kulturom czy państwom, lecz opisują uniwersalne wartości. Podstawą amerykańskiej polityki zagranicznej jest zasada, że mówimy głośno o tych wartościach na całym świecie, nawet z naszymi najbliższymi sojusznikami.

W tym właśnie duchu wyraziłem w rozmowie z prezydentem Dudą naszą troskę w związku z pewnymi działaniami oraz impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem przy tym, że odnosimy się z pełnym poszanowaniem do suwerenności Polski, odnotowałem też, że parlament pracuje nad ważnymi rozwiązaniami ustawodawczymi w tym zakresie, choć wymagać to będzie jeszcze więcej pracy. Jako przyjaciel i sojusznik zaapelowaliśmy do wszystkich stron o wspólne działania dla dobra polskich instytucji demokratycznych. To właśnie bowiem czyni z nas demokracje – nie słowa zapisane w konstytucji czy fakt udziału w wyborach, ale instytucje, na których na co dzień polegamy, takie jak rządy prawa, niezależne sądownictwo i wolne media.  Wiem, że są to wartości, na których zależy prezydentowi. Te właśnie wartości leżą u podstaw naszego Sojuszu, który został zbudowany, jak to zapisano w Traktacie Północnoatlantyckim, „na zasadach demokracji, wolności jednostki i rządów prawa”.

Kiedy myślę o wielorakim postępie, który przed dwoma laty świętowaliśmy na placu Zamkowym, o wszystkich przeciwnościach, jakie naród polski pokonał w przekroju swych dziejów, o ruchu Solidarność, który się przyczynił do pokonania komunizmu, o wolności, jaką Polacy sobie wywalczyli – wówczas patrzę z ufnością w przyszłość polskiej demokracji. Jak też na fakt, że Polska jest i nadal będzie przykładem demokratycznych praktyk na całym świecie. Za sprawą nowych zobowiązań, które dziś ogłaszam, naród polski i nasi sojusznicy w całym regionie mogą być w pełni przekonani, że NATO zawsze będzie przy nich stać, ramię w ramię, bez względu na wszystko, tak dzisiaj jak i zawsze w przyszłości.

Panie prezydencie, dziękuję jeszcze raz za okazaną mi gościnność. Dziękuję narodowi polskiemu. Wiem, że przygotowanie takiego szczytu wymaga ogromu pracy, ale organizatorzy wspaniale się spisali i jestem pewien, że szczyt będzie wielkim sukcesem.

Zatem dziękuję bardzo, panie prezydencie.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Interesy Mastalerka: film porażka i układy z Solorzem. „Szykuje ewakuację przed kłopotami”

Marcin Mastalerek, zwany wiceprezydentem, jest także scenarzystą i producentem filmowym. Te filmy nie zarobiły pieniędzy w kinach, ale u państwowych sponsorów. Teraz Masta pisze dla siebie kolejny scenariusz biznesowy i polityczny.

Anna Dąbrowska
15.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną