Spolonizowanie polityki jest ogromnym osiągnięciem – stwierdził Carles Puigdemont, szef rządu Katalonii. Miał jednak na myśli nie tyle wpływ naszych rodaków na życie publiczne regionu, ile sukces lokalnego programu telewizyjnego. Nagrywana po katalońsku „Polònia” właśnie skończyła 10 lat i od początku jest najpopularniejszą audycją satyryczną w regionie, każdy odcinek ściąga przed ekrany milionową widownię. Nazwa bierze się od tego, że reszta Hiszpanów pejoratywnie określa Katalończyków „Polakami” (pochodzenie przezwiska nie jest jasne, w samej Barcelonie można usłyszeć co najmniej kilka sprzecznych ze sobą wyjaśnień). Choć w wyemitowanych jak dotąd prawie 5 tys. skeczy politycy i celebryci byli bezlitośnie wyśmiewani, to na rocznicową galę nie przyszli tylko ci złożeni chorobą – reszta stawiła się na niej karnie, co chwila podkreślając przed kamerami, że „Polska to wielka wartość, o którą należy dbać”.