Świat

Krainy bezgotówkowe

Już co trzeci Duńczyk korzysta z aplikacji MobilePay, która pozwala płacić za pomocą telefonu komórkowego. Już co trzeci Duńczyk korzysta z aplikacji MobilePay, która pozwala płacić za pomocą telefonu komórkowego. Iñigo Quintanilla / PantherMedia

Dania ściga się ze Szwecją o tytuł „pierwszego społeczeństwa bezgotówkowego”. W ramach tego pojedynku rząd w Kopenhadze zaproponował, aby od przyszłego roku w placówkach handlowych, także w restauracjach i na stacjach benzynowych, znieść obowiązek przyjmowania opłat w gotówce, a więc posiadania klasycznych kas płatniczych. Ma to znacznie potanić koszty i zwiększyć produktywność. Już co trzeci Duńczyk korzysta z aplikacji MobilePay, która pozwala płacić za pomocą telefonu komórkowego. Aby uszczelnić system, obywatele, dla dodatkowego potwierdzenia swej tożsamości, posługują się numerem ubezpieczenia społecznego. Kto nie ma takiego numeru, komórki ani karty kredytowej, wkrótce w sklepie może stać się całkowicie bezradny. Ale liczą się ogólnokrajowe oszczędności. Szwecja z kolei stawia na bezgotówkowe banki. Jak bardzo są już bezgotówkowe, poznali na własnej skórze napastnicy w jednym z banków w Sztokholmie, którzy nie byli w stanie zrabować ani korony, bo takich w naturze tu nie było. Pięć z sześciu największych sieci bankowych postawiło na szybką bezgotówkowość, a do 2030 r. zaplanowano całkowite uwolnienie kraju z tego brzęczącego i szeleszczącego balastu.

Polityka 20.2015 (3009) z dnia 12.05.2015; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 6
Reklama