Ogłoszony w środę raport Komitetu jest dla Stolicy Apostolskiej miażdżący. W dokumencie skrytykowano Watykan za jego postawę wobec homoseksualizmu, antykoncepcji oraz aborcji, a także potępiono za przyjęcie zasady, według której przymykano oko na gwałty i molestowanie dziesiątek tysięcy dzieci. Komitet wzywa Stolicę Apostolską, by otworzyła swoje akta dotyczące winnych pedofilii duchownych i tych, którzy ukrywają swoje przestępstwa – ci mają zostać wydaleni z szeregów Kościoła, a sprawy przekazane cywilnym władzom.
W ręce wymiaru sprawiedliwości mają być przekazane również archiwa dotyczące spraw związanych z molestowaniem dzieci.
Komitet jest zaniepokojony tym, że Watykan nie uznał wagi popełnianych zbrodni, nie podjął też niezbędnych środków, by wyeliminować przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci, a co więcej prowadził politykę, która pozwalała na kontynuowanie nadużyć i bezkarność sprawców.
Wezwano do dochodzenia wewnętrznego dotyczącego przypadków nadużyć (taką komisję w grudniu powołał papież Franciszek), a także wypłacenia pełnych odszkodowań ofiarom i ich rodzinom.
Zwrócono uwagę na to, iż podejrzewani o wykorzystywani dzieci są przenoszeni z parafii do parafii lub do innych państw, by ukryć te zbrodnie. Dzieci zaś – w wielu krajach – wciąż narażone są na kontakty ze swoimi prześladowcami. Ze względu na „kod milczenia” nałożony na wszystkich duchownych pod karą ekskomuniki, przypadki nadużyć rzadko zgłaszane były organom ścigania w krajach, w których zostały popełnione.
W dokumencie zaapelowano także o ustalenie liczby dzieci księży katolickich, a także zapewnienie im wszelkich praw oraz opieki ze strony ojców.
W połowie stycznia przed Komitetem stanęli urzędnicy watykańscy, którzy tłumaczyli, jak Watykan realizuje postanowienia Konwencji o Prawach Dziecka. Wówczas zapewniali, że Watykan podjął szereg działań, by walczyć z pedofilią w Kościele i że nie blokuje postępowań wymiaru sprawiedliwości.
Watykan odpowiada na zarzuty ONZ
Kilka godzin po publikacji raportu głos zabrał Watykan. W oświadczeniu napisano, że Stolica Apostolska skrupulatnie przeanalizuje zarzuty stawiane przez ONZ, choć część uwag z raportu uznano za "próbę ingerencji w nauczanie Kościoła katolickiego w kwestii godności ludzkiej i korzystania z wolności religijnej". Ponadto zapewniono o zaangażowaniu Watykanu w obronę i ochronę praw dzieci.
Z kolei Silvano Tomasi, przedstawiciel Watykanu przed ONZ powiedział, iż ONZ nie może żądać od Kościoła "zmiany moralnego nauczania, które nie podlega negocjacji".
Przeczytaj, co ostatnio POLITYKA pisała o pedofilii w Kościele i reakcjach Watykanu na ten problem:
Pomysły polskiego Kościoła na walkę z pedofilią
Arcybiskup Michalik prostuje słowa o pedofilii
Polski Kościół nie wyda pedofila w sutannie
Pedofilski skandal na Dominikanie
Dlaczego policja nie aresztowała ks. G.?
Zero tolerancji dla pedofilii w Kościele
Episkopat błyskawicznie reaguje na książkę o pedofilii w Kościele