Trudne negocjacje w Genewie zakończyły się powodzeniem: Iran ograniczy swój program atomowy i wpuści międzynarodowych inspektorów. W zamian zostaną złagodzone sankcje obejmujące m.in. handel irańską ropą naftową, choć trudno się spodziewać, przepowiadają eksperci, by ceny ropy na świecie znacząco spadły. Ustalenia są tymczasowe, a Iran, członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ, Niemcy i reprezentanci Unii Europejskiej dali sobie pół roku na wypracowanie bardziej trwałego rozwiązania, przy czym irańska delegacja podkreślała, że elementem każdej umowy musi być zgoda na kontynuowanie prac nad atomem. Najwięcej zasług za sukces genewskich rozmów przypisano szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, ale zachwytów tych nie podziela Izrael. Ostrzega, że Irańczycy zwodzą partnerów, kupują czas i nadal są bardzo poważnym zagrożeniem dla pokoju na Bliskim Wschodzie.